W miniony piątek w Rumi na ul. Gdańskiej doszło do wypadku drogowego. Z wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 11-letni chłopiec wybiegł na jezdnię wprost pod nadjeżdżający samochód, zza autobusu, w wyniku czego doszło do potrącenia. Kierowca był trzeźwy. Pieszy z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Śledczy wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
W piątek około godziny 10:30 policjanci otrzymali zgłoszenie o wypadku drogowym na ul. Gdańskiej w Rumi. Na miejsce natychmiast został skierowani policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie. Funkcjonariusze wstępnie ustalili, że 11-latek w rejonie przystanku autobusowego najprawdopodobniej nagle wybiegł na jezdnię zza stojącego autobusu, wprost przed nadjeżdżającego volkswagena caddy, w skutek czego doszło do potrącenia chłopca. Mundurowi sprawdzili trzeźwość kierowcy - był trzeźwy. Policjanci zabezpieczyli miejsce wypadku. Chłopiec został przetransportowany do szpitala policjanci ustalają dokładne okoliczności tego zdarzenia.
Policjanci ustalają dokładne okoliczności tego zdarzenia.
