12.08.2017 10:56 9 Redakcja
Powalone drzewa, zalane garaże i piwnice, uszkodzone samochody – to tylko niektóre ze skutków burzy, która przetoczyła się przez region.
[Aktualizacja: godz. 12:30] Jak poinformowała Anna Drozdowska z biura prasowego wojewody pomorskiego, na godzinę 13:00 jest zaplanowany udział premier Beaty Szydło w posiedzeniu Wojewódzkiego Sztabu Zarządzania Kryzysowego, w którym będą uczestniczyć również wojewoda pomorski i przedstawiciele służb.
Na szczęście, w powiatach wejherowskim i puckim obyło się bez ofiar. Dramatyczne doniesienia dotarły z miejscowości Suszek k. Chojnic, gdzie nawałnica uderzyła w obóz harcerski. Zginęło dwoje nastolatków w wieku 13 i 14 lat, a około 20 osób zostało rannych. Dwie kolejne osoby poniosły śmierć na Pomorzu w Konarzynach i Swornychgaciach.
Nocna burza, która przeszła nad regionem z piątku na sobotę (11/12 sierpnia), trwała zaledwie kilkadziesiąt minut. To jednak wystarczyło, by spowodować duże straty materialne.
– Łącznie odebraliśmy około 115 zgłoszeń na terenie powiatu – informuje oficer dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wejherowie. – Najczęściej musieliśmy interweniować w sprawie połamanych drzew oraz zalanych piwnic i garażów. Wichura zrywała też dachy – dodaje.
Do godzin porannych powalone drzewo blokowało ulicę 12 Marca w Wejherowie.
Około północy na ul. Morskiej w Redzie zawaliło się rusztowanie, przygniatając trzy samochody osobowe. Na szczęście, obyło się bez ofiar, choć straty materialne są znaczące. W wypompowywaniu wody z bloków na tym osiedlu uczestniczyli strażacy z OSP Reda i Bolszewo. Łącznie zalanych zostało pięć garaży.
Nieco spokojniej było w powiecie puckim. Tutaj straż pożarna przyjęła około 50 zgłoszeń.
– Przede wszystkim zgłoszenia dotyczyły powalonych drzew i podtopień. W dwóch przypadkach konary uszkodziły zaparkowane samochody. Wskutek tych zdarzeń nikt nie został poszkodowany – relacjonuje oficer dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pucku.
Nawałnica dotknęła też Trójmiasto. Około północy nieprzejezdna była ulica Morska w Chyloni. Zawieszono również ruch na lotnisku w Gdańsku, który został przywrócony dopiero w sobotę. Wichura zerwała sieć trakcyjną na linii kolejowej Godętowo – Bożepole Wielkie. Do czasu usunięcia awarii uruchomiono autobusową komunikację zastępczą.