W pomoc osobom poszkodowanym wskutek nawałnicy włączają się nie tylko służby, samorządowcy czy przedsiębiorcy, ale również "zwykli-niezwykli mieszkańcy". To kolejny przykład na to, jak lokalna społeczność solidaryzuje się w obliczu tragedii.
– Wraz z serdecznym przyjacielem Pawłem postanowiliśmy pomóc ofiarom kataklizmu na Pomorzu. Jesteśmy mieszkańcami Rumi, właśnie tam w czwartek zorganizowaliśmy zbiórkę darów dla poszkodowanych. Inicjatywa trwała do soboty (19 sierpnia) - relacjonuje pan Krzysztof.
Do akcji dołączyli się mieszkańcy Rumi oraz Gdyni. Dzięki społecznikom inicjatywa nabrała rozmachu.
– Wszystkie zebrane rzeczy w postaci worków na śmieci, chemii, przedmiotów pierwszej potrzeby, koców, odzieży, wody i żywności przekazaliśmy do Urzędu Gminy Lipusz. Początkowo miało to wszystko jechać do miejscowości Rytel, ale po rozmowie telefonicznej z sołtysem zostaliśmy przekierowani do Lipusza - opowiada pan Krzysztof.
W ten sposób pomoc trafi nie tylko do gminy, ale i okolicznych miejscowości, których mieszkańcy borykają się z wieloma problemami.
– Wszelkie koszta związane z transportem wzięliśmy na siebie. Zostaliśmy bardzo mile przyjęci oraz otrzymaliśmy serdeczne podziękowanie. Nie kosztowało nas to wiele i jesteśmy dumni, że mogliśmy w tak prosty sposób tak wiele pomóc - podkreśla pan Krzysztof. - Razem z Pawłem chcielibyśmy bardzo podziękować rodzinie, przyjaciołom i znajomym za okazane wsparcie, a w szczególności koleżance Agacie za wielkie zaangażowanie w naszą akcję - podsumowuje społecznik.
