24.08.2017 10:00 8 Redakcja

Ulewa znów sparaliżowała Wejherowo – miasto wyciąga wnioski

fot. archiwum

Sklepy, szkoły, posesje i drogi – wszystko to zostało zalane wskutek ulewy, która we wtorek 22 sierpnia przeszła nad Wejherowem. Choć sytuację udało się opanować po kilku godzinach, to wciąż padają pytania o sprawność systemu odwadniania w mieście. Sprawą zajął się samorząd.

Niespełna pół godziny intensywnych opadów deszczu wystarczyło, by sparaliżować część miasta.

Zalane zostały ulice: Morska, Piotra Skargi, Kaszubska, Śmiechowska, 12 Marca, a największym centrum naszych działań była droga krajowa numer sześć, której wejherowski odcinek uległ zalaniu niemal w całości – mówi kpt. Mirosław Kuraś, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wejherowie.

Seria zgłoszeń o zalanych posesjach i budynkach ucichła dopiero dwie godziny później. Obecnie samorząd chce zrobić wszystko, by w przyszłości nie dochodziło do podobnych sytuacji.

Nie możemy być pewni tego, co dokładnie było przyczyną tych zalań – podkreśla Beata Rutkiewicz, wiceprezydent Wejherowa. - Niemniej już następnego dnia, czyli w środę 23 sierpnia, wystosowaliśmy pismo do gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, aby natychmiast zajęła się choćby sprawdzeniem studzienek ściekowych czy kanałów deszczowych, bo być może tam leży problem – dodaje.

Źródło: Urząd Miasta w Wejherowie

Jak podkreślają strażacy, przyczyn może być wiele. Przede wszystkim trzeba jednak sprawdzić, czy system odprowadzania wody był drożny. Miasto, jak co roku, ponownie przyjrzy się pod tym kątem swoim ulicom.

Część tych problemów usunęliśmy już w zeszłym roku, ale we wtorek okazało się, że jest to niewystarczające. Wiemy już, że na pewno potrzebny jest między innymi remont kanalizacji deszczowej po drugiej strony ulicy Morskiej – tłumaczy wiceprezydent Wejherowa.

Sytuacja ma się również poprawić w ramach realizacji dwóch największych inwestycji drogowych, czyli Węzła Zryw oraz Węzła Kwiatowa. To właśnie w tym drugim miejscu obecnie występuje największy problem z funkcjonowaniem systemu odprowadzającego wodę.

Powstanie tam duży kolektor ściekowy, który najprawdopodobniej rozwiąże ten problem – podsumowuje Beata Rutkiewicz.

Skutkach ostatniej ulewy relacjonowaliśmy w tym artykule.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...