W helskim fokarium już niedługo na świat przyjdą dwa focze szczenięta. Poród planowany jest na przełomie lutego i marca. Gdy młode foki dorosną, dołączą do tych dziko żyjących w morzu. To efekt trwającego od lat 90. programu odtworzenia populacji fok w Bałtyku.
Dzieci spodziewają się dwie foki – Unda oraz Ewa.
– W naszym fokarium w ciąży są obecnie dwie samiczki. Spodziewamy się dwóch młodych fok – wyjaśnia Wioleta Miętkiewicz.
Ciąża u foki trwa 11,5 miesiąca, zawsze jest pojedyncza. Po przyjściu na świat młode są przysposabiane do życia w warunkach naturalnych i wypuszczane do morza.
– Co roku samica wydaje szczenię. Na przełomie lutego i marca są porody. Zaraz po porodach jest okres godowy. Taka samica zwykle zachodzi w ciążę i równo po 11,5 miesiąca wydaje na świat kolejne szczenię – informuje Jerzy Marks, opiekun fok w helskim fokarium.
Szczenięta będą karmione przez około trzy tygodnie mlekiem z zawartością około 50 procent tłuszczu.
– Na takiej pożywce, szczenię rośnie bardzo szybko. Potrafi przybierać około 2,5 kg dziennie. Jest pod bardzo dobrą i troskliwą opieką matki – dodaje Jerzy Marks.
Młode foki zostaną następnie zabrane do basenu adaptacyjnego, aby sprawdzić, czy potrafią polować na żywy pokarm. Zostaną również wyposażane w specjalne nadajniki, dzięki którym badacze będą mogli śledzić ich wędrówkę po rozpoczęciu życia w pojedynkę.
Przypomnijmy, że helski ośrodek istnieje od 1999 roku, ale działalność na rzecz badań i ochrony fok podjęto wcześniej. Inspiracją była udana próba wyleczenia foki o imieniu Balbin, którą jako pierwszą dostarczono na rehabilitację do helskiej placówki.