Ubywa kas biletowych SKM

Fot. TTM

Dla coraz większej liczby pasażerów Szybkiej Kolei Miejskiej kupno tradycyjnych biletów papierowych staje się poważnym wyzwaniem. Od początku 2018 roku nie można już ich nabyć m.in. na peronach w Strzebielinie i Godętowie.

Nie da się ukryć, że elektroniczne bilety to już nie przyszłość, lecz teraźniejszość. Niemniej nadal sporo osób, zwłaszcza w starszym wieku, preferuje korzystanie z biletów papierowych, które znamy od wielu lat. Obecnie może być to znacznie trudniejsze niż jeszcze w 2017 roku. Na przystankach w Strzebielinie i Godętowie nie działają już kasy biletowe.

– W przetargu na prowadzenie kas biletowych na te lokalizacje nie zostały złożone żadne oferty – wyjaśnia Tomasz Złotoś, rzecznik prasowy SKM Trójmiasto.

Zdaniem przedstawicieli SKM jest to efekt zmian z grudnia 2017 roku, a więc zawieszenia kursów na trasie ze Słupska do Lęborka. Ich miejsce zajęły pociągi Przewozów Regionalnych.

– Podejrzewam, że agenci uznali, iż sprzedaż biletów SKM na stacjach w Godętowie i Strzebielinie po prostu by się im nie opłacała – podkreśla Tomasz Złotoś.

Kolejarze są zdania, że osoby, które nadal chcą kupić bilet jednorazowy, mogą skorzystać np. z aplikacji w telefonie komórkowym albo dokonać zakupu bezpośrednio w pociągu. Nie wszystkich pasażerów przekonują jednak takie rozwiązania.

– Chcielibyśmy mieć z powrotem kasę, bo teraz musimy iść do kierownika pociągu, na sam przód pociągu – mówi pani Krystyna, mieszkanka Strzebielina. – Wydaje mi się, że papierowe bilety, które można było skasować, były lepsze – dodaje.

– Jak są mrozy, nie ma możliwości, żeby się schować. Zawsze tam działała poczekalnia. Teraz wszystko jest zamknięte na trzy spusty – podkreśla pan Kacper.

Jednak, jak podają przedstawiciele SKM, za likwidacją kas przemawiają liczby. W ubiegłym roku w Strzebielinie odnotowano 160 tysięcy pasażerów, a w Godętowie – 132 tysiące.

– Jeśli podzielić te liczby przez liczbę dni w roku, a następnie – przez liczbę pociągów, otrzymujemy kilkanaście osób na pociąg – zauważa Tomasz Złotoś.

Od 2018 roku zlikwidowano również stacjonarne kasy SKM na przystankach Gdańsk-Politechnika, Gdańsk-Oliwa, a także w Somoninie. Wcześniej zrezygnowano też z kasy m.in. na przystanku Sopot-Wyścigi, gdzie bilety jednorazowe można kupić w biletomacie – niestety, nie zawsze sprawnym…