Mundurowi mają dość niskich pensji i niedoborów kadrowych. Chcą walczyć o swoje prawa i już na wtorek (10 lipca) zapowiadają przeprowadzenie w całej Polsce strajku włoskiego. Co to oznacza dla obywateli?
Formuła strajku włoskiego zakłada drobiazgowe wykonywanie zadań służbowych, które przekłada się na dłuższy czas pracy. Nie ma co ukrywać, że taka forma protestu w przypadku policjantów może oznaczać większą uciążliwość dla osób kontrolowanych. Policjanci drogówki mogą zatem przeprowadzać bardziej skrupulatne kontrole. Jednak jest też dobra wiadomość – mundurowi zapowiadają, że w czasie trwania protestu nie będą wystawiać mandatów, lecz jedynie udzielać pouczeń.
– *Już od dłuższego czasu borykamy się z wakatami, a to się wiąże też z niskimi zarobkami, jesteśmy mniej konkurencyjni w stosunku do rynku komercyjnego i mamy mniej chętnych do policji – mówi Józef Partyka, przewodniczący ZW NSZZ Policjantów Województwa Pomorskiego.
Tylko w województwie pomorskim brakuje prawie 400 policjantów, a w całym kraju liczba wakatów wzrosła do sześciu tysięcy.
– Ewidentnie czynnik ekonomiczny ma tu największe znaczenie i funkcjonariusze na dzień dzisiejszy zarabiają za mało. Jeśli ta sytuacja będzie długofalowa, to, niestety, należałoby stwierdzić, o ile nie będzie jakiegoś programu nadzwyczajnego, prowadzonego przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, że może dojść do takiej sytuacji, w której za rok czy pół roku nie będzie komu pracować na ulicy – dodaje Józef Partyka.
Fot. TTM
Postulaty policjantów obejmują wzrost uposażeń o 650 złotych, powrót do systemu emerytalnego sprzed 2012 roku i pełnopłatne zwolnienia lekarskie.
Pomimo planowanego strajku, wejherowska policja zapewnia, że mieszkańcy będą się mogli czuć bezpiecznie.
– Komendant powiatowy policji w Wejherowie zna sytuację, panuje nad nią i zapewnia, że niezależnie od wszystkiego, nasi policjanci będą obecni w rejonie, na drogach. Nadal będą czuwać nad bezpieczeństwem mieszkańców i turystów przebywających w naszym powiecie – informuje st. sierż. Karolina Pruchniak, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie.
Fot. TTM
Z kolei NSZZ policjantów informuje, że jeśli lipcowe protesty nie przyniosą żadnych rozstrzygnięć, jeszcze we wrześniu funkcjonariusze zorganizują manifestację w Warszawie.
