03.08.2018 12:20 2 raz
Każdego miesiąca kilkaset osób zatruwa się tzw. dopalaczami – środkami, które pojawiły się na rynku, by zastąpić nielegalne narkotyki. Niebawem za ich posiadanie będą grozić surowe kary, łącznie z więzieniem.
Jak podali przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia, Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy zaostrzającej kary za handel dopalaczami i za ich posiadanie. Rząd zdecydował, że „w trosce o zdrowie i bezpieczeństwo, szczególnie osób młodych, odpowiedzialność za posiadanie, handel i dystrybucję dopalaczy przechodzi z reżimu administracyjnego na reżim karny”. Innymi słowy, przygotowano przepisy, które przewidują karę więzienia za posiadanie dopalaczy.
– Robimy to, co należało zrobić już dawno – powiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski. – Liczba zatruć dopalaczami utrzymuje się na poziomie około 300 miesięcznie, a wbrew powszechnej opinii, dopalacze nie są łagodniejszą formą narkotyków. Zatrucia nimi są często bardziej niebezpieczne niż „tradycyjnymi” narkotykami, a skutki zażywania nowych substancji są nieprzewidywalne – dodał.
Do tej pory za handel dopalaczami groziła jedynie kara finansowa, a przepisy w tym zakresie były nieskuteczne, gdyż karom podlegali tylko dystrybutorzy dopalaczy. Według znowelizowanych przepisów za samo posiadanie znacznych ilości dopalaczy będzie groziła kara nawet do trzech lat, a za handel nimi – nawet do lat 12 więzienia.
Przedstawiciele resortu zdrowia zakładają, że nowe prawo wejdzie w życie 1 listopada 2018 r.