05.05.2018 23:33 11 mike/WKS Gryf Wejherowo

Jarosław Kotas odchodzi z Gryfa Wejherowo

Fot. archiwum

Sobotnie popołudnie przyniosło dwie wiadomości dla kibiców Gryfa Wejherowo: dobrą i złą. Dobra to oczywiście zwycięstwo 2:1 w wyjazdowym meczu z Legionovią Legionowo. Ta gorsza to potwierdzenie wcześniejszych nieoficjalnych doniesień, że Jarosław Kotas nie będzie już trenerem żółto-czarnych.

Prawdopodobnie już od niedzieli (6 maja) Jarosław Kotas poprowadzi drużynę III-ligowego Sokoła Ostróda w meczu przeciwko Polonii Warszawa. Podstawowy celem, jaki jest stawiany nowemu trenerowi, to uchronienie wspomnianego zespołu przed degradacją do IV ligi.

Na decyzję Jarosława Kotasa wpłynęła z pewnością konkretna propozycja, którą otrzymał z Ostródy. Jednak można przypuszczać, że ważniejszy był fakt, iż szkoleniowiec wejherowian nie został przyjęty do szkoły trenerów PZPN, dzięki której mógłby uzyskać licencję UEFA Pro. Ten dokument jest niezbędny do prowadzenia zespołu w II lidze.

Niestety, to był mój ostatni mecz z tą drużyną – potwierdził oficjalnie trener Kotas na pomeczowej konferencji prasowej. – Dostałem propozycję pracy, mogę się z tego cieszyć, chociaż mam rozdarte serce – dodał. I podkreślił, nie bez żalu, że po 20 latach pracy nie może uzyskać stałej licencji UFEA Pro.

W przeszłości spod ręki Jarosława Kotasa wyszli uznani na arenie krajowej zawodnicy, jak Rafał Siemaszko z Arki Gdynia czy Piotr Wiśniewski z Lechii Gdańsk. W rundzie wiosennej trener Kotas był postrzegany jako jeden z głównych współtwórców rewelacyjnej postawy Gryfa Wejherowo, który dotąd grał bez kompleksów, odbierając punkty wyżej notowanym rywalom.

Na razie nie wiadomo, kto zastąpi trenera Kotasa do końca bieżącej rundy.

Działacze zapewniają, że dołożą wszelkich starań, aby jak najszybciej zapełnić ten wakat. Sytuacja jest niecodzienna, więc nie można podejmować zbyt gwałtownych decyzji – informuje WKS Gryf Wejherowo.

Pozostaje mieć nadzieję, że następca Jarosława Kotasa podtrzyma zwycięski marsz żółto-czarnych w górę ligowej tabeli. Samemu trenerowi życzymy samych sukcesów w dalszej pracy szkoleniowej.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...