19.08.2017 14:15 0 Redakcja

Dębki opanowane przez miłośników frisbee

fot. Grzegorz

Trzydzieści drużyn z całej Europy przybyło do Dębek (gmina Krokowa), by uczestniczyć w Sandslash - Beach Ultimate & Freestyle Frisbee Tournament, czyli międzynarodowym turnieju frisbee. Zmagania miłośników latających dysków zakończą się w niedzielę (20 sierpnia).

Mistrzostwa odbywają się już po raz dziewiąty. Pierwszy raz zostały zorganizowane w 2007 roku, ale mieliśmy roczną przerwę – wyjaśnia Wiktoria Maruszczak, organizator turnieju. - To trochę przypadek, że spotykamy się właśnie w Dębkach. Kiedyś zwyczajnie stwierdziliśmy, że jest tu przytulna atmosfera i piękna plaża. Później w zorganizowaniu Sandslach pomogli nam przyjaciele, i tak już zostało – dodaje.

W tegorocznym międzynarodowym turnieju uczestniczy 30 drużyn, w tym 7 z Polski i 23 z zagranicy. Pojawili się reprezentanci takich państw jak: Portugalia, Niemcy, Szwecja, Rosja, Litwa, Finlandia, Hiszpania, Włochy, Belgia czy Anglia.

Zmagania są podzielone na dwie dyscypliny. Pierwsza z nich to „Beach Ultimate Frisbee”, czyli rozgrywki na boisku o wymiarach 75x25 metrów, w których spotykają się dwie pięcioosobowe drużyny.

Na dwóch końcach tego boiska znajdują się strefy punktowe, gdzie trzeba złapać dysk, aby dostać punkt. Nie można biegać, a osoba, która złapie dysk, nie może się ruszać i w ciągu 10 sekund musi go przekazać kolejnemu zawodnikowi. Jest to sport bezkontaktowy, co oznacza, że każde dotknięcie przeciwnika stanowi faul – tłumaczy zasady Wiktoria Maruszczak.

Drugą turniejową dyscypliną jest „Freestyle Frisbee”. W tej konkurencji zawodnicy indywidualnie lub w parach prezentują sztuczki z użyciem latającego dysku. Warto wspomnieć, że na przestrzeni ostatnich lat obie dyscypliny zyskują coraz większe rzesze fanów.

fot. Grzegorz fot. Grzegorz fot. Grzegorz fot. Grzegorz fot. Grzegorz fot. Grzegorz fot. Grzegorz fot. Grzegorz fot. Grzegorz fot. Grzegorz fot. Grzegorz fot. Grzegorz fot. Grzegorz fot. Grzegorz fot. Grzegorz

W tym roku „Frisbee Ultimate” było jedną z konkurencji na odbywającej się we Wrocławiu olimpiadzie sportów nieolimpijskich. Są jednak szanse, że rozgrywki te do 2024 roku staną się sportem olimpijskim – zaznacza Adrian, zawodnik z Krakowa. - Co ciekawe, jest to również jeden z niewielu sportów, w którym profesjonalne drużyny składają się z zawodników obu płci, co stanowi dodatkowy walor integracyjny – podsumowuje.

Zdaniem organizatorów turnieju, pomimo wakacyjnego klimatu, zmagania odbywają się na bardzo wysokim poziomie, o czym może świadczyć chociażby obecność pojedynczych zawodników z amerykańskiej czołówki.


Czytaj również:

Komentarze

W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.