28.04.2011 09:17 0

Gdańsk: Pirat drogowy spieszył się na lotnisko

Tylko kilku minut potrzebowali policjanci, by zatrzymać kierującego alfa romeo , który stwarzał zagrożenie w ruchu drogowym. 36-latek jadąc z nadmierną prędkością i nie zważając na przepisy, zepchnął do rowu citroena, którym jechała kobieta i jej dwójka małych dzieci, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia, nie udzielając im pomocy. Kilka chwil potem pirat drogowy spowodował kolizję z trzema autami.

Funkcjonariusze z Osowy zatrzymali go w okolicach portu lotniczego. Mieszkaniec Słupska tłumaczył się , że jechał szybko, ponieważ spieszył się na samolot. Sprawca został ukarany mandatem za spowodowanie kolizji. 36-latek stanie też przed sądem i odpowie za spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca zderzania. 

Policjanci ruchu drogowego otrzymali zgłoszenie o wypadku drogowym i kolizji , którą na ul. Budowlanych spowodował kierujący samochodem alfa romeo. Na miejscu zdarzenia funkcjonariusze ustalili, że sprawca jadąc w kierunku ul. Słowackiego z nadmierną prędkością, uderzył w tył citroena, którym kierowała 36-letnia gdańszczanka. W wyniku siły uderzenia citroen , w którym jechał też roczny chłopiec i 10-letnia dziewczynka, wpadł do rowu i przewrócił się na dach. Podczas tego wypadku ucierpiała 10-latka, która z urazem głowy i ogólnymi potłuczeniami trafiła do szpitala. Sprawca wypadku odjechał z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy poszkodowanym. Jak się okazało, kilka minut później kierujący alfą romeo złamał kolejne przepisy ruchu drogowego. Mężczyzna wykonując manewr wyprzedzania najpierw uderzył w bok daewoo, a następnie uszkodził lewy bok jadącego z przeciwnego kierunku audi. Potem otarł się jeszcze o bok jeepa, którego wyprzedzał. 

Po otrzymaniu informacji o takim zdarzeniu, funkcjonariusze rozpoczęli intensywne czynności zmierzające do zatrzymania pirata drogowego. Potrzebowali tylko kilku minut, by udaremnić mu dalszą jazdę. 36-letni kierowca alfy romeo, został zatrzymany przez patrol z Osowy na parkingu przy porcie lotniczym w Gdańsku. Po sprawdzeniu okazało się, że mieszkaniec Słupska był trzeźwy, nie wsiadł też za kierownicę auta pod wpływem narkotyków. 36-latek tłumaczył policjantom, że jechał tak szybko, ponieważ spieszył się na samolot. Kierowca został ukaranym mandatem karnym w wysokości 500 zł za spowodowanie kolizji. Odpowie też za spowodowanie wypadku drogowego i ucieczkę z miejsca zdarzenia . 

Za spowodowanie wypadku drogowego i ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi do 4,5 lat pozbawienia wolności. 


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...