09.05.2018 08:37 2 mike/KMP Sopot

Ukradł łososia za 40 złotych i ugryzł ochroniarza

Fot. archiwum

Wyjątkową determinacją wykazał się pewien złodziej sklepowy, który postanowił wynieść bez płacenia trzy opakowania łososia o łącznej wartości 40 złotych. Gdy próbował go zatrzymać pracownik ochrony, został gryziony w rękę. Temperament amatora łososi powstrzymali dopiero policjanci, którzy zatrzymali 38-latka. Ten przyznał się do kradzieży i ugryzienia ochroniarza.

Do zdarzenia doszło w minioną sobotę przy alei Niepodległości w Sopocie. Policjanci odebrali zgłoszenie, że przed sklepem spożywczym szarpie się grupa osób. Na miejscu ustalono, że pracownik ochrony próbował zatrzymać sklepowego złodzieja.

Sprawca, widząc na zewnątrz budynku ochroniarza, wyrzucił jedzenie, a następnie szarpał się z pracownikiem ochrony i ugryzł go w rękę, chcąc uciec. Mężczyzna został ujęty przez pracownika ochrony i przekazany policjantom – relacjonuje asp. Lucyna Rekowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.

Policjanci zatrzymali 38-latka i sprawdzili jego trzeźwość. Okazało się, że miał ponad pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie. Usłyszał już zarzuty, przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze.

Działanie 38-latka było niebezpieczne i irracjonalne. Gdyby nie próbował atakować pracownika ochrony, musiałby odpowiedzieć jedynie za kradzież ryb, a jest to wykroczenie zagrożone karą grzywny. Natomiast naruszenie czynności narządów ciała na czas dłuższy niż tydzień to już przestępstwo, za które grozi do dwóch lat więzienia.

Tą samą karą zagrożone jest naruszenie nietykalności cielesnej człowieka w związku z podjętą przez niego interwencją na rzecz ochrony bezpieczeństwa ludzi lub ochrony bezpieczeństwa albo porządku publicznego – dodaje Lucyna Rekowska.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...