04.12.2018 08:44 15 PM
Myślał, że nikt nie zauważy – między drzwiami swojego mieszkania a oprawą oświetlenia na korytarzu powiesił kabel. Mieszkaniec jednego z wejherowskich osiedli podpiął się nielegalnie do instalacji i kradł prąd. Jak się później tłumaczył, chciał ratować swoje rybki.
O zdarzeniu poinformowali straż miejską mieszkańcy budynku.
– W piątek 30 listopada około godziny 21:40 straż miejska otrzymała zgłoszenie, że na jednym z wejherowskich osiedli mieszkaniowych ma miejsce nielegalny pobór energii – informuje Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.
Właściciel mieszkania w budynku wielorodzinnym poprowadził przewód elektryczny od oprawki oświetlenia klatki schodowej do swojego mieszkania.
– Po interwencji strażników mężczyzna sam odłączył nielegalne podłączenie, a fakt kradzieży prądu tłumaczył potrzebą ratowania rybek w akwarium – dodaje szef wejherowskich strażników miejskich.
O sprawie powiadomiony został administrator budynku. Za zużycie energii na klatce schodowej płacą wszyscy mieszkańcy obiektu.
Fot. Straż Miejska Wejherowo