16.12.2018 11:11 1 raz

Tytani kończą rok na pozycji wicelidera

Archiwum

W sobotę (15 grudnia) piłkarze ręczni Tytanów Wejherowo rozegrali ostatnie spotkanie ligowe w tym roku, a tym samym w pierwszej rundzie rozgrywek. Tym razem żółto-czerwoni udali się do rywala z Bydgoszczy.

Działacze wejherowskich szczypiornistów przyznają, że AZS UKW Bydgoszcz, sobotni rywal Tytanów, w tym sezonie nie należy do najsilniejszych drużyn. Ale, jak podkreślili, u siebie, więcej razy wygrywali niż schodzili z parkietu jako przegrywający. A mecz zaplanowano właśnie w Bydgoszczy.

Przed brakiem koncentracji przestrzegał więc trener wejherowian Piotr Rembowicz.

Musimy tak grać żeby wygrać. Przeciwnik nasz jest ze środka tabeli, do ogrania, ale nie jest to zbyt dobre, bo zawodnicy mogą podejść na luzie i nie być w pełni skoncentrowani. Nie raz liczą, że takie mecze same się wygrają bez zaangażowania, a tak oczywiście nie będzie. Będę uczulał zespół, aby od pierwszej minuty zagrał na swoim poziomie i narzucił rywalowi swój styl gry – zapowiadał.

Plan, jak niemal we wszystkich spotkaniach tej rundy, Tytani wykonali doskonale. Już na przerwę wychodzili z czteropunktowym prowadzeniem (14-18), by mecz zakończyć wynikiem 31-44.

Po 13 rozegranych meczach w ramach II ligi mężczyzn gr. 2 piłki ręcznej Tytani Wejherowo z dorobkiem 36 punktów zajmują pozycję wicelidera rozgrywek. Do lidera, USAR Kwidzyn, tracą 3 punkty.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...