16.01.2019 10:20 2 Kwt/KWP Gdańsk

Dwie plantacje i 60 krzaków konopi – sopocianin wpadł na gorącym uczynku

Fot. KWP Gdańsk

W Sopocie zlikwidowano plantację konopi, która znajdowała się w altance na terenie ogródków działkowych. Okazało się, że 29-letni właściciel nielegalnej uprawy, w miejscu zamieszkania prowadził kolejną plantację konopi. Funkcjonariusze zabezpieczyli łącznie ponad 60 krzaków.

W minioną sobotę (12 stycznia) funkcjonariusze z Gdańska w trakcie patrolowania ogródków działkowych poczuli silną woń marihuany.

Ustalając, skąd wydobywa się ten zapach, bardzo szybko dotarli oni do zamkniętej altanki, wewnątrz której znajdowała się plantacja konopi. Do działań natychmiast włączyli się sopoccy kryminalni i w wyniku dalszych działań ustalili, że związek ze sprawą ma 29-latek. Mężczyzna został zatrzymany tego samego dnia, gdy przyszedł na miejsce „doglądać” swojej plantacji – informuje KWP Gdańsk.

Na działce zabezpieczono 40 doniczek z roślinami w różnych fazach rozwoju i dwie reklamówki z suszem. Materiał został przekazany biegłemu do dalszych badań. W altanie nielegalnie został podłączony także prąd elektryczny, czym zatrzymany działał na szkodę rodzinnego ogrodu działkowego. Śledczy z komendy ustalili aktualne miejsce zamieszkania 29-latka. Na posesji w okolicy Gdańska znaleziono kolejną plantację konopi.

Sprawca usłyszał zarzuty. Z prowadzonych plantacji mógł wytworzyć około 3 tys. porcji konsumpcyjnych narkotyku. Mężczyzna został przesłuchany przez prokuratora, policjanci doprowadzili go do sądu, został także aresztowany tymczasowo na trzy miesiące.

Za uprawę znacznej ilości konopi grozi kara do 8 lat więzienia. Za kradzież energii grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Fot. KWP Gdańsk

Fot. KWP Gdańsk

Fot. KWP Gdańsk


Czytaj również:

Komentarze

W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.