Feliks, supernowoczesny wóz strażacki, gotowy do pracy na gdańskim lotnisku

Zakładowa Lotniskowa Straż Pożarna w Porcie Lotniczym Gdańsk wzbogaciła się o nowoczesny wóz gaśniczy z napędem na cztery koła. Maszyna waży 28 ton i w ciągu minuty może wystrzelić siedem tysięcy litrów wody. Lotnisko planuje także zakup kolejnego wozu i zatrudnienie nowych strażaków i ratowników.

Wóz o nazwie Feliks zastąpił wysłużony pojazd, który służył na lotnisku aż 30 lat. Jest on w pełni zautomatyzowany i magazynuje sześć metrów sześciennych wody oraz 135 kilogramów proszku gaśniczego. Jest wykonany na specjalnym, wzmocnionym podwoziu.

– Pozyskanie nowego pojazdu to mniej problemów z eksploatacją, ale przede wszystkim skrócenie czasu reakcji – powiedział Piotr Rudo, komendant Zakładowej Lotniskowej Straży Pożarnej.

Od teraz lotniskowi strażacy mogą korzystać z trzech wozów gaśniczych: Feliksa, Ziglera Z8 i ponad 20-letniej Barracudy. W jednostce pracuje 47 strażaków, którzy biorą udział średnio w około 4300 interwencji rocznie.

– Są to głównie działania zabezpieczenia tankowania samolotów, na pokładzie których są pasażerowie. Strażacy likwidują każdego roku około 30 rozlewów substancji ropopochodnych. Biorą także udział w ewakuacjach podróżnych z terminalu, w związku ze znalezieniem porzuconego bagażu. Takich przypadków jest, na szczęście, coraz mniej – informuje gdańskie lotnisko.

Lotniskowi strażacy nieustannie podnoszą poziom swoich umiejętności. Mają do dyspozycji samolot do ćwiczeń i specjalny poligon. Jeżdżą także na specjalistyczne kursy do Wielkiej Brytanii i do Niemiec.