Dwulatek sam w parku, a matka – pijana

Przypadkowi przechodnie zadzwonili na policję z informacją, że po parku chodzi dwulatek bez opiekuna. Mundurowi zlokalizowali matkę, okazało się, że jest pijana. Kobieta została zatrzymana.

– W minioną sobotę około godziny 19:00 dyżurny z komisariatu we Wrzeszczu otrzymał informację od zaniepokojonych przechodniów o tym, że przy al. Zwycięstwa, w parku, ciągnie wózek dziecięcy około dwuletni chłopiec, przy którym nikogo nie ma. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce i tam w rozmowie ze świadkami dowiedzieli się, że chłopcem nikt się nie interesuje oraz że nie ma w pobliżu jego najbliższych – informuje gdańska policja.

Park, w którym znaleziono chłopca, znajduje się w pobliżu jednej z najbardziej ruchliwych arterii Trójmiasta. Na szczęście, nie doszło do tragedii. Chłopiec został przebadany przez lekarza. Wyglądał na zadbanego i nie było potrzeby pozostawiania go w szpitalu. Opieką otoczyli go policjanci, równocześnie rozpoczęli poszukiwania jego matki.

– Policjanci, aby jak najszybciej zdobyć informację o tym, kim jest chłopczyk, sprawdzili rzeczy pozostawione w wózku. Funkcjonariusze znaleźli m.in. recepty, na których zamieszczony był prawdopodobny adres jego miejsca zamieszkania – relacjonuje policja.

Funkcjonariusze pojechali w to miejsce, ale w mieszkaniu nikogo nie zastali. Około godziny 20:00 mundurowi weszli do jednego z mieszkań w dzielnicy Wrzeszcz; tam znaleźli 24-letnią matkę chłopczyka. Kobieta była pijana, miała ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Dwuletni chłopczyk trafił pod opiekę pracowników gdańskiego MOPR, a następnie – do placówki opiekuńczej.

Policjanci przeglądają zapisy z kamer monitoringu; ustalają, jak długo chłopiec był sam oraz kto pozostawił go w parku i dlaczego. Matka dwulatka po wytrzeźwieniu została przesłuchana. Niewykluczone, że kobieta usłyszy zarzuty. Może jej grozić do pięciu lat więzienia.