23.06.2019 10:25 6 raz

Kibice niszczą trybuny, posiedzą więc na metalowych

Zdjęcie ilustracyjne, źródło: pixabay.com

W połowie czerwca opisywaliśmy kłopoty władz Choczewa z mało higienicznymi użytkownikami miejskiej toalety. Na tym jednak nie koniec kłopotów miejscowego samorządu z osobami, które nie szanują wspólnego dobra. Tym razem chodzi o krewkie zachowania kibiców.

O tym, jak bardzo może być zanieczyszczona ubikacja, na konkretnym choczewskim przykładzie, pisaliśmy w tym artykule. W gminie niestety jest też inny problem.

Stan toalety raczej nam chluby nie przynosi. Mamy też ładne boisko sportowe, zbudowane dużym nakładem finansowym, gdzie mieszkańcy potrafią jeździć quadem po wyjątkowo drogiej, miękkiej nawierzchni, która ma zapobiegać urazom stawów - poinformował na łamach miejscowego biuletynu samorządowego Wiesław Gębka, wójt gminy Choczewo.

Jak dodał, jest w gminie wielu kibiców z niezwykle dużym temperamentem.

Ich ekscytacja, w czasie, w którym oglądają swoich grających kolegów, jest tak duża, że wyrywają siedzenia - wyjaśnia gospodarz Choczewa i okolic. - Wkrótce będzie konieczna wymiana na metalowe, toporne i niewygodne, aby mogły przetrwać wandalizm ludzi nieodpowiedzialnych, którzy nie szanują naszego wspólnego gminnego mienia.

Tak wójt widzi rozwiązanie problemu temperamentnych miłośników sportu. Jak bowiem zauważył, do dyspozycji mają boiska, sale sportowe i siłownie zewnętrzne.

Może warto w takich miejscach się wyżyć i rozładować nadmiar energii? - pyta Gębka. - Tak naprawdę od nas samych zależy, czy w gminie będzie czysto, bo starania pracowników urzędu gminy i Zakładu Komunalnego nic nie zmienią, dopóki nie zmieni się stosunek mieszkańców do mienia publicznego.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...