23.06.2019 20:17 2 raz

'Ścięli kanię', pozbyli się zła- starokaszubski obrzęd w Nadolu

TTM

W wigilię uroczystości Św. Jana, a więc 23 czerwca, w Zagrodzie Gburskiej i Rybackiej w Nadolu odbył się starokaszubski obrzęd „Ścinania Kani”. To symboliczne pozbycie się zła.

Grupa Teatralna „Ciekocinianie” i Zespół folklorystyczny „Nadolanie” pokazali starokaszubski obrzęd "Ścinania Kani". Ptak ten był zwyczajowo uznawany za symbol zła. Rytuał ten towarzyszył Nocy Świętojańskiej.

Jak czytamy na portalu kaszubi.pl, "Obrzęd ścinania kani odprawiany w wigilię nocy świętojańskiej zwany jest również ‒ traceniem kani. Jest on odprawiany w postaci widowiska. Jego treścią jest oskarżenie, osądzenie i ukaranie kukły kani, która według wierzeń kaszubskich jest winny wszelkiemu złu. W tekście oskarżenia możemy usłyszeć wiele zarzutów. Oczywiście wszystkiemu zawsze winna jest kania. Stałymi postaciami tego widowiska są szôłtës (sołtys), przësãżni (przysięgli), kat, lesny (leśniczy), rakôrz i pachołek. Spektakl skupiał dawniej mieszkańców całych wsi. Odbywał się na dużym placu. W jego centralnej części na długim palu osadzano sądzoną kanię. Następnie odczytywano długą listę win kani. Przestrzegano także, że złych ludzi czeka w przyszłości podobna sprawiedliwość, po czym kat ścinał znienawidzonemu stworzeniu głowę. Następnie zakopywano kukłę w przygotowanym wcześniej dole. W dawnych czasach zamiast kukły kani ścinano żywego ptaka, a w późniejszym czasie nieżywą kurę".

TTM TTM TTM TTM TTM TTM TTM TTM TTM TTM TTM

Po obrzędach w Nadolu można było wziąć udział w zabawie przy sobótkowym ognisku.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...