W październiku przeprowadzona zostanie w Wejherowie obowiązkowa akcja deratyzacyjna. Jej celem jest ograniczenie populacji myszy i szczurów oraz zapobieganie powstawaniu chorób zakaźnych, przenoszonych na ludzi i zwierzęta przez gryzonie.
Dokarmianie gołębi, wyrzucanie jedzenia do kanalizacji sanitarnej czy niezabezpieczanie śmieci – to wszystko uszczęśliwia szczury i sprawia, że ich populacja rośnie. Szczury przenoszą niebezpieczne choroby, takie jak wścieklizna, histoplazmoza, gorączka krwotoczna z zespołem nerkowym czy też wirus zapalenia wątroby typu E i włośnicę. Gryzonie najczęściej ukrywają się w piwnicach oraz miejscach składowania odpadów. Władze Wejherowa, by chronić zdrowie i życie mieszkańców, co roku przeprowadzają akcję deratyzacyjną.
Odszczurzaniu zostaną poddane pomieszczenia zsypowe i piwniczne oraz miejsca najbardziej narażone na bytowanie gryzoni. Takimi obiektami są m.in. zakłady pracy, budynki mieszkalne wielorodzinne, biurowce, budynki gospodarcze i produkcyjne czy hale produkcyjno-usługowe i socjalne. Deratyzacja będzie prowadzona także w sklepach, hurtowniach, magazynach, piwnicach, kotłowniach, wiatach, składach i boksach z pojemnikami na odpady.
Proces deratyzacji jest obowiązkowy i zobowiązane są do niego wszystkie państwowe, prywatne, spółdzielcze i komunalne jednostki organizacyjne, zakłady pracy, osoby fizyczne, osoby prawne oraz właściciele urządzeń i sieci kanalizacji sanitarnej.
