19.10.2019 09:00 1 NW/Pomorskie.eu

Zasadzą około 50 tys. drzew na terenie zniszczonym przez żywioł

Źródło: Pomorskie.eu

Ponad dwa miliony metrów sześciennych powalonych drzew i hektary zniszczonych lasów to efekt nawałnicy, jaka przeszła w 2017 roku, m.in. przez województwo pomorskie. Teraz prywatne firmy chcą odtworzyć las w miejscach zniszczonych przez nawałnicę. Na terenie Nadleśnictwa Lipusz zasadzą około 50 tysięcy brzóz, modrzewi czy sosen, tym samym tchną życie w około pięć hektarów lasów.

Powalone drzewa, zalane garaże i piwnice czy uszkodzone samochody – to tylko niektóre ze skutków burzy, która przetoczyła się przez region w 2017 roku. O sierpniowej nawałnicy pisaliśmy tutaj oraz w tym artykule.

Źródło: Archiwum

Prywatne firmy z pomorskiego postanowiły zorganizować akcję „Do nasadzenia”, chcąc odtworzyć las na terenie Nadleśnictwa Lipusz. Wydarzenie odbywać będzie się w dwie soboty (19 i 26 października). Na pierwszy dzień akcji przygotowano prawie 36 tysięcy sadzonek brzóz, modrzewi i sosen. Każdy z tych rodzajów drzew ma swój wyznaczony i oznaczony obszar ze względu na siedliska, czytamy na stronie Pomorskie.eu. Natomiast w drugą sobotę pracownicy zasadzą kolejne kilkanaście tysięcy sadzonek drzew.

Za nami wiele miesięcy przygotowań, dlatego tym bardziej cieszy nas, że zbliżamy się do najważniejszego punktu i celu naszej akcji, czyli sadzenia nowych drzew. Skala tego projektu jest bardzo duża, ale nie możemy zapominać, że potrzeby Nadleśnictwa Lipusz dalej są ogromne. Cieszę się, że ta akcja stała się bliska sercu tak wielu osób i że obok naszej inicjatywy pojawiają się już kolejne pomysły – mówi Małgorzata Dąbrowska, Marketing Manager w firmie Torus, która jest inicjatorem akcji.

Źródło: Pomorskie.eu

Oprócz fizycznej pracy, na wszystkich uczestników czekać będzie wiele atrakcji edukacyjno-integracyjnych. Pojawi się m.in. makieta, która przybliży zjawisko przywiązania poszczególnych gatunków drzew do określonego typu siedlisk. Będzie można także przeciąć kłodę drewna i nabić pamiątkowy napis. Nie zabraknie zajęć dla najmłodszych – pojawią się chociażby warsztaty, podczas których dzieci będą badać twardość drewna. Natomiast elementem integracyjnym będzie ognisko oraz grochówka, czyli doskonała nagroda dla wszystkich zaangażowanych w projekt.

Źródło: Archiwum

Źródło: Archiwum

Jak podaje Pomorskie.eu szkody potężnej nawałnicy odnotowano w 60 nadleśnictwach. Zniszczenia sięgały aż 8,4 miliona metrów sześciennych połamanych i wywróconych drzew, czyli około 20 milionów sztuk na niemal 70 tysiącach hektara powierzchni lasów. Wówczas najbardziej poszkodowanym terenem został obszar Nadleśnictwa Lipusz. Tam uszkodzonych zostało 1,8 miliona metrów sześciennych drzew. Dotychczas odnowiono zaledwie 20 procent, czyli ok. 800 hektarów.

Odnawianie zniszczonych terenów, zgodnie z ustawą o lasach, musi zostać zakończone w ciągu 5 lat, czyli do 2023 roku – tłumaczy Anna Kukier, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Lipusz. – *Dlatego inicjatywa "Do nasadzenia" świetnie odpowiada na nasze potrzeby. Odtworzymy dzięki niej kolejne 5 hektarów lasów! Warto podkreślić, że akcja Torusa to nie tylko pomoc Nadleśnictwu Lipusz w przywracaniu ekosystemu leśnego na zniszczonych terenach, to również świetna akcja społeczno-edukacyjna. Dzięki niej wiele osób indywidualnie, ale także w gronie rodzinnym, z dziećmi będzie mogło zobaczyć na własne oczy skutki zmian klimatycznych i przyczynić się do przywrócenia lasów – podkreśla.

W sobotnim „zasadzaniu” ma wziąć udział ponad 900 osób. Natomiast tydzień później zaangażowane ma być kolejnych około 500.


Czytaj również:

Komentarze

W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.