31.10.2010 16:02 0

Pierwszy mecz, pierwsza porażka Lotosu Gdynia

W pierwszym spotkaniu Euroligi Kobiet, Lotos Gdynia uległ węgierskiej drużynie MKB Euroleasing Sopron 67:82.

Zawodniczki Lotosu rozpoczęły swoje spotkanie bardzo skupione, jednak przebieg spotkania sprawił, że zgubiły one swoją koncentrację i popełniały wiele niewymuszonych błędów. Już od pierwszych minut meczu drużyna gości objęła prowadzenie, którego nie oddała aż do końca. Pierwsza kwarta zakończyla się prowadzeniem Sopronu 28:20. Nasze błędy były bezwzględnie wykorzystywane przez Katalin Honti oraz Amber Holt. Na początku przewaga Sopronu zmalała do 6 punktów, jednak ponowsnie w szeregi Lotosu wdarła się dekoncentracja i druga część spotkania zakonczyła się wynikiem 13:19, zaś cała połowa 33:47. Po powrocie z szatni zawodniczki Lotosu ponownie wyszły na boisko bardzo skoncentrowane i skuteczna gra w ataku Darii Mieloszyńskiej pozwoliła gdyniankom wygrac trzecią część spotkania 15:13. Jednak przewaga, ktorą wczesniej osiągnęły węgierki pozwoliła im na kontrolowanie przebiegu całego spotkania. Mecz zakończył się piętnastopunktową przewagą Sopronu - 67:82.

Na uwagę zasługuje gra najmłodszej zawodniczki Lotosu - Magdaleny Ziętary. Ta debiutująca na euroligowych parkietach osiemnastolatka zagrała bardzo odważnie i zdobyła 5 punktow.

Najwięcej punktów dla naszej drużyny zdobyly Daria Mieloszyńska 18 oraz Elina Babkina 11.

Pozostałe punkty zdobyly: Milka Bjelica 9, Monica Wright 6, Magdalena Ziętara, Magdalena Kaczmarska, Marta Jujka oraz Sandora Irvin po 5, Olivia Tomiałowicz 2 oraz Klaudia Sosnowska 1.

Najwięcej dla MKB Euroleasing Sopron rzuciły: Amber Holt 22, Angel McCoughtry 19 oraz Katalin Honti 16.

Po meczu trener Lotosu Gdynia, Dariusz Raczyński powiedział: "Dysproporcja w ilości strat jest kompromitująca - 23 to o wiele za dużo. Gramy bez typowiej rozgrywającej oraz środkowej. Staramy się uzupełniać te luki, ale wychodzi to różnie. Niestety w tym spotkaniu niektore zawodniczki nie spełniły pokładanych w nich oczekiwań. Jednak chciałbym podziekować moim zawodniczkom"


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...