04.11.2019 13:05 28 rp/TTM

Piesi wciąż czują się zagrożeni na skrzyżowaniu w Bolszewie

Fot. Damian Klechowicz/TTM

Przejście dla pieszych u zbiegu ulic Orzechowej i Długiej w Bolszewie jest wciąż na językach władz i mieszkańców. Na nic dodatkowe zmiany i policyjne apele – w tym miejscu wciąż dochodzi do tragedii. Ta ostatnia mocno wstrząsnęła mieszkańcami miejscowości. „Tam musiało się w końcu wydarzyć coś strasznego” – mówią.

Nasza redakcja już jakiś czas temu zainteresowała się sprawą przejścia dla pieszych w Bolszewie, które, zdaniem wielu, stwarza spore zagrożenie.

Kiedyś pisałem w tej sprawie do gminy, bo nie było tu nawet pasów – zaznacza Dawid z Bolszewa. – Często chodzę tędy z synem i widzę, co się dzieje.

Mimo kilkukrotnej interwencji mieszkańców w tej sprawie, nie udało się uniknąć tragedii, w której pod kołami ciężarówki zginął pieszy. Więcej o tej sprawie pisaliśmy tutaj.

nadmorski24.pl

Pod naszym artykułem rozpętała się gorąca dyskusja, w której nie zabrakło mocnych komentarzy.

Witam. Mieszkam może z rok na Wspólnej, generalnie jestem w szoku, co tutaj się dzieje na drodze. Co drugi kierowca to Kubica. Zastanawia mnie jedno – co robi w tym kierunku gmina, by opanować zapędy kierowców śpieszących się do pracy czy do zoo? Jestem również kierowcą i także wiem, co robią piesi, natomiast uważam, że to, co się dzieje na tej drodze, to jest cyrk. Widzę tę drogę z balkonu, uważam że to kwestia czasu, a skończy to się znów tragicznie. Latem dziecko pobiegło za piłką w stronę drogę, gość jechał w granicach 80 km/h – dobrze, że dziecko było dobrze nauczone przez rodziców i w ostatniej chwili się zatrzymało, bo mielibyśmy kolejna tragedię. Zresztą kto jeździ tędy, sam wie, co się dzieje i co wyczyniają na rondach. Oby mniej takich tragedii.

Fot. Damian Klechowicz/TTM

Fot. Damian Klechowicz/TTM

Władze gminy nad rozwiązaniem problemu feralnego przejściem walczą od dłuższego czasu. Dobrze znane im są pisma od mieszkańców, na które reagują za każdym razem.

Zostało w tym miejscu ustawione lustro, pomiędzy ulicą Orzechową a Długą, są także słupki i barierki – wylicza Maciej Milewski, zastępca gminy Wejherowo. – To mieszkańcy zgłaszali i apelowali o to, aby poprawić tę sytuację. Takie działania zostały wprowadzone w okresie letnim tego roku.

Gmina jest także w kontakcie z policją, która ustala przyczyny wypadku z 21 października. Ten temat poruszany był również na ostatniej Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Wskazówki – od policjantów i komisji – mają być wprowadzone w życie.

Chcemy poprawić geometrię tego skrzyżowania. Główny wniosek dotyczy przesunięcia przejścia dla pieszych przez ulicę Orzechową – podsumowuje zastępca wójta.

Fot. Damian Klechowicz/TTM

Fot. Damian Klechowicz/TTM

Fot. Damian Klechowicz/TTM

Pozostaje mieć nadzieję, że planowane działania poprawią w tym miejscu bezpieczeństwo, a dramatyczne sytuacje będą jedynie przestrogą na przyszłość.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...