12.12.2019 18:00 0 NW/gdynia.pl

Osoby z niepełnosprawnościami odnajdują spokój w gdyńskich mieszkaniach chronionych

Źródło: gdynia.pl

W Gdyni powstało już 26 lokali z miejscami dla 94 osób z niepełnosprawnościami. Mieszkania chronione to bardzo ważny element gdyńskiej infrastruktury, ponieważ zapewniają duże wsparcie osobom starszym i chorym. Ostatnio Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji, odwiedził tych, którzy znaleźli schronienie w specjalnie przystosowanych lokalach.

Pierwsze mieszkania chronione w Gdyni powstały w 2006 roku. Ich pula stale rośnie. Początkowo było 13 mieszkań dla 49 osób, obecnie jest ich już 26 dla aż 94 osób z niepełnosprawnościami. Mieszkańców tych w ostatnim czasie odwiedził Michał Guć. Była to okazja do tego, by porozmawiać, jak radzą sobie z codziennością i jak czują się w swoim towarzystwie. W mieszkaniach panuje już świąteczna atmosfera – choinki, gwiazdy betlejemskie, zapach świeżo pieczonego ciasta – prawdziwy dom, który tworzą przyjaźni sobie ludzie.

Podoba mi się tutaj – uśmiecha się pani Iwona.

Sama sobie dobrze radzę – mówi zdecydowanie pani Mirka. – Jak wymyślę coś do gotowania, gotuję dla siebie i reszty – dodaje.

Źródło: gdynia.pl

Mieszkania przystosowane są specjalnie dla osób z różnego rodzaju niepełnosprawnościami. Nie ma w nich progów, drzwi są szerokie, tak by móc swobodnie poruszać się np. wózkiem inwalidzkim, a w łazience zamontowane są specjalne uchwyty i przysiadaki. W kuchni brakuje wielofunkcyjnych urządzeń i instalacji gazowej, co wcale nie jest wadą, wręcz przeciwnie – zwiększa bezpieczeństwo osób tam przebywających. Mieszkańcom zapewniona jest stała obecność wykwalifikowanych pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gdyni. Natomiast lokatorzy, którzy takiej opieki nie mają przez cały czas, mogą liczyć na wsparcie telefoniczne, podaje gdyński urząd miasta.

Gdyńskie mieszkania chronione są przystosowane do wynikających z wieku czy stanu zdrowia szczególnych potrzeb osób w nich mieszkających. To miejsca wyjątkowe i bardzo ważne. Zapewniamy warunki i opiekę (jeśli potrzeba – także w nocy), niezbędną do tego, by każdy mieszkaniec jak najdłużej zachował sprawność i samodzielność, by mógł pozostać w środowisku jak najbardziej zbliżonym do domowego, by czuł się tu po prostu dobrze i bezpiecznie. Współmieszkańcy dzielą się obowiązkami domowymi, zazwyczaj razem przygotowują posiłki. Niektóre czynności codzienne bywają trudne, są jednak opiekunowie, którzy nauczą tego, co niezbędne, a jeśli trzeba, będą o tym także przypominać. Ta ciągłość pełnienia ról społecznych jest bardzo ważna, ma duży wpływ między innymi na proces zdrowienia – podkreśla Katarzyna Stec, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gdyni.

Źródło: gdynia.pl

Źródło: gdynia.pl

Źródło: gdynia.pl

Chronione mieszkania zamieszkuje kilka osób – czasami się znają, ale bywa też tak, że poznają się dopiero w nowym domu. Tak było m.in. w przypadku pań Małgosi, Agnieszki i Moniki. Mieszkają razem ponad pół roku i, jak twierdzą, dogadują się jak siostry. Czasami gdyńskie mieszkania chronione stają się też azylem dla tych, którzy nie mogli odnaleźć spokoju w domu rodzinnym. Tak było np. z panem Darkiem.

Teraz czuję się swobodny i – przede wszystkim – samodzielny. Bardzo chciałem tu mieszkać – mówi zdecydowanie. – Nawet nie umiem powiedzieć, jak bardzo dziękuję za to, że wybrano mnie jako kandydata na to mieszkanie. To ogromne szczęście, zaskoczenie, ogromna radość. Super sprawa z tymi mieszkaniami dla takich osób jak ja i jeszcze z większymi problemami – mówił pan Darek.

Źródło: gdynia.pl

Osoby z niepełnosprawnościami, pod czujnym okiem specjalistów, uczą się nowych rzeczy, niekiedy przypominają podopiecznym o pewnych obowiązkach oraz pomagają w takich sprawach, jak umówienie wizyty u lekarza. Słowo "pomagają" jest tu kluczowe, ponieważ mieszkańcy nie są wyręczani, a wręcz uczeni większej samodzielności. Często osoby te również pracują – na pełen etat lub część etatu, podaje Gdynia.pl

Po pracy mam swoje obowiązki: muszę posprzątać, uprać, ugotować, coś zrobić dla domu – wylicza pan Darek. – Ale też oglądam telewizję, gram na komputerze. Dwa razy w tygodniu przychodzą opiekunki. Sprawdzają czy wszystko w porządku, rozmawiamy – tłumaczy.

Źródło: gdynia.pl

Nowe miejsce, po pobycie w placówce, domu rodzinnym bądź innym miejscu, może być przyczyną stresu i początkowych problemów. O to, by do domowych warunków się przyzwyczaić, dbają opiekunowie. Pokazują drogę do sklepu czy uczą najważniejszych rzeczy, niezbędnych do samodzielnego funkcjonowania na co dzień.

Nasza rola polega na tym, by wyposażyć naszych mieszkańców w kompetencje umożliwiające wejście w określone role społeczne, dlatego każdą z osób staramy się jak najlepiej poznać – podkreśla –*Dorota Goldstrom-Matuszak**, zastępca kierownika Zespołu ds. mieszkalnictwa wspieranego MOPS w Gdyni.


Czytaj również:

Komentarze

W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.