31.12.2019 07:53 14 raz

Dorabiał sobie wypalając kable

fot. SM Wejherowo

Przyjechał ze Śląska na Pomorze, by sobie w nielegalny, ale i nieekologiczny sposób dorobić. Mieszkaniec Rudy Śląskiej został przyłapany na gorącym uczynku w Wejherowie przez miejscowych strażników, podczas gdy wypalał kable.

Do interwencji doszło w sobotę 28 grudnia około godziny 8:40. Funkcjonariusze Straży Miejskiej w Wejherowie patrolujący rejon ulicy Strzeleckiej, zauważyli silne zadymienie w obrębie starego basenu. Postanowili sprawdzić co się tam dzieje.

Na gorącym uczynku wypalania z otuliny miedzianych kabli oraz innych elementów metalowych strażnicy zastali mieszkańca Rudy Śląskiej - relacjonuje Zenon Hinca, komendant wejherowskiej straży miejskiej.

Jak dodał szef strażników, mężczyzna ten postanowił sobie dorobić.

fot. SM Wejherowo

Za zanieczyszczanie środowiska naturalnego ukarany został wysokim mandatem karnym - podkreśla Hinca.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...