20.01.2020 15:00 6 mike/Fokarium

Helskie fokarium poszukuje wolontariuszy

Źródło: Fokarium/Facebook/archiwum

Pracowitość, odpowiedzialność i miłość do zwierząt – takimi cechami powinien się charakteryzować wolontariusz, który zechce podjąć się misji opieki nad małymi fokami w Stacji Morskiej im. prof. Krzysztofa Skóry Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu. Opiekunowie foczych szczeniąt są mile widziani przede wszystkim w okresie od kwietnia do czerwca.

Opieka nad małymi, dzikimi fokami to duża odpowiedzialność, wyzwanie, ale i przygoda, która może oznaczać niecodzienne wrażenia. Na pewno nie należy jej traktować w kategoriach zabawy. Jak co roku, można sprawdzić swoje siły w helskim fokarium, choć, jak otwarcie mówią przedstawiciele tej placówki, nie jest to łatwe zadanie.

Najwięcej pracy mamy w okresie kwietnia, maja oraz czerwca. To czas, w którym trafiają do nas głównie młode foki szare, ponieważ rodzą się one na przełomie lutego i marca. Po trzytygodniowym okresie opieki sprawowanej przez mamę, powinny być już samodzielne, a nie zawsze tak się dzieje. Takie chore, wycieńczone maluszki trafiają do nas. I nie ukrywam, że nie poradzilibyśmy sobie bez pomocy wolontariuszy – przyznaje Paulina Bednarek, opiekun dzikich zwierząt z helskiego fokarium.

Źródło: Fokarium/Facebook/archiwum

Na czym polega praca z fokami? Głównie na utrzymaniu czystości i higieny przed posiłkami młodych fok i po posiłkach. Do tego dochodzi mycie wiader, boksów, w których znajdują się zwierzęta, czy baseników. To również przygotowywanie posiłków dla fok.

Jest to albo zupka rybna, w postaci specjalnie przygotowanej papki, albo śledzie – wyjaśnia Paulina Bednarek.

Wolontariuszem może być każda pełnoletnia osoba. Nie ma górnej granicy wieku. Co jest najważniejsze?

Oczywiście miłość do zwierząt i empatia. Trzeba być gotowym często do stresujących warunków pracy. Zmienne mogą być także warunki atmosferyczne, a pracujemy na zewnątrz. Pogoda w Helu bywa różna, często jest mróz czy wiatr. Nie ukrywam, że trzeba też po prostu umieć dobrze sprzątać. To jedno z głównych kryteriów. Zdarzają się ludzie, którzy przyjeżdżają do nas na wolontariat i po dwóch dniach albo sami rezygnują, albo widzimy, że po prostu się nie nadają do pracy – zaznacza Paulina Bednarek.

Źródło: Fokarium/Facebook/archiwum

Swoistą nagrodą za opiekę nad fokami jest możliwość ich wypuszczenia na wolność. To zawsze duże przeżycie.

Co roku mamy wolontariuszy, którzy aktywnie uczestniczą w wypuszczaniu zwierzaków. Jest to przy ujściu Wisły albo, na przykład, przy helskiej plaży – podkreśla Paulina Bednarek.

Każdy, kto jest gotowy, by podjąć się wyzwania opieki na małymi fokami w ramach wolontariatu, może zgłosić swoją kandydaturę, wysyłając maila na adres: [email protected].


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...