30.01.2020 11:00 9 rp/TTM

Wejherowo gotowe na walkę z koronawirusem

Fot. Marek Trybański/TTM

Dwie osoby, które przebywały wcześniej w Chinach, trafiły na obserwację do szpitala zakaźnego w Gdańsku. Ich stan na ten moment jest dobry, a przy okazji tych wydarzeń sprawdziliśmy, czy wejherowski szpital jest gotowy na przyjęcie pacjenta z objawami zakażenia koronawirusem.

Koronawirus, którego źródła należy szukać w Azji Wschodniej, zatacza coraz szersze kręgi. Liczba zakażonych nową odmianą wirusa, a także śmiertelnych ofiar, z dnia na dzień rośnie. Epidemia wybuchła w mieście Wuhan pod koniec grudnia 2019 roku, ale pierwszy przypadek zakażenia, jak poinformowano nas w powiatowej stacji sanepidu w Wejherowie, zanotowano w połowie miesiąca. Według informacji z wejherowskiego sanepidu, na 29 stycznia wirus zabił 132 osoby, wszystkie zgony miały miejsce na terenie Chin kontynentalnych. Około sześć tysięcy osób jest zakażonych. Eksperci ostrzegają, że prawdziwa liczba chorych może być niebawem znacznie większa – nie tylko w chinach, ale także w Europie, do której już dotarł, zarażając kilkadziesiąt osób.

W tej chwili nie mamy informacji o zakażeniach na terenie Polski, natomiast są osoby podejrzane o zachorowanie – zaznacza Ewa Banasik, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Wejherowie.

Źródło: WHO

Szczególnym nadzorem na lotniskach są już objęci podróżni, którzy wracają z rejonów Chin, gdzie występuje najwięcej przypadków zachorowań. Wszystko po to, żeby nie doszło do sytuacji rozprzestrzenienia się wirusa. Podobnie w Wejherowie podjęto wszystkie środki ostrożności. Pracownicy wejherowskiego szpitala zaznaczają, że w razie zarażeń wirusem w powiecie, są gotowi na walkę z nim.

Niezależnie od sytuacji, szpital jest zawsze przygotowany do tego, żeby przyjąć pacjenta z podejrzeniem zakażenia wirusem – komentuje lek. Adam Hermann, przewodniczący Zespołu Kontroli Zakażeń Szpitalnych. – Są specjalne procedury, które mają zapewnić bezpieczeństwo każdemu pacjentowi, który trafi do naszego szpitala.

Fot. Marek Trybański/TTM

Fot. Marek Trybański/TTM

Nie ma specjalnego leku, który pozwoliłby na wyleczenie pacjenta z wirusa. Osoba, która przebywała na terenie Chin blisko miejsca epidemii i zgłosi się do wejherowskiego szpitala o objawami mogącymi wskazywać zakażenie wirusem, przejdzie szereg procedur związanych z wykryciem choroby. Jeżeli będzie podejrzenie zachorowania, zakażony zostanie umieszczony w specjalnej strefie, która izoluje takiego pacjenta, pod opieką wyspecjalizowanego personelu.

Zgodnie z zaleceniami Głównego Inspektora Sanitarnego, pacjent z objawami zakażenia nowym koronawirusem będzie hospitalizowany w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku – dodaje lekarz.

Jednocześnie, w związku z trwającym w Polsce oraz w pozostałych krajach półkuli północnej sezonie zachorowań na grypę, rekomendujemy zaszczepienie się przeciw grypie – czytamy w komunikacie Głównego Inspektora Sanitarnego.

Fot. Marek Trybański/TTM

Fot. Marek Trybański/TTM

W momencie kiedy do wejherowskiego szpitala zgłosi się więcej osób, a szpital zakaźny nie będzie w stanie przyjąć pacjentów od razu, wejherowska placówka zapewni odpowiednie warunki dla zakażonych.

Jeden z oddziałów, w oddzielnym budynku, przeznaczony jest dla tych pacjentów. Podsiadamy tam 10 osobnych stanowisk z oddzielnym węzłem sanitarnym, jeżeli byłaby tak potrzeba – wylicza Adam Hermann.

Według dr n. med. Pawła Grzesiowskiego, należy uważać na osoby, które w ciągu dwóch ostatnich tygodni były w ognisku epidemicznym lub kontaktowały się blisko z zarażonymi osobami.

To, co powinno nas zaniepokoić, to przede wszystkie objawy ze strony układu oddechowego, czyli kaszel duszność i wysoka gorączka, powyżej 38 stopni – dodaje konsultant szpitali w dziedzinie zakażeń.

Źródło: WHO

Fot. Marek Trybański/TTM

Z takimi objawami należy się zgłosić do udziałów ratunkowych i izb przyjęć szpitali. Wówczas uruchamiana jest cała procedura diagnostyczna i izolacyjna.

Głównym przedmiotem działań Inspekcji sanitarnej i ministerstwa jest przede wszystkim opracowanie planu na wypadek rozprzestrzenienia wirusa w Polsce. Przypomnijmy jednak, że obecnie nie ma żadnego potwierdzonego przypadku zachorowania w Polsce.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...