15.02.2020 11:20 6 raz

‘Odcięci od świata’, mimo rozwoju miasta

Źródło: Google Maps

Rozwój nowych osiedli to coraz większa liczba mieszkańców. Kłopot tylko w tym, że władze miast nie zawsze nadążają za tym rozwojem. Mieszkańcy skarżą się, że nie wszędzie dostępna jest komunikacja publiczna.

Przykładem "kłopotliwego rozwoju" może być ulica Gdyńska w Rumi. Miejscowa radna, Liliana Bareła-Palczewska, zwróciła się do władz miasta w sprawie organizacji tras autobusowych.

W ostatnim okresie wzdłuż ulicy Gdyńskiej powstały kolejne zabudowania wielorodzinne – zauważyła przedstawicielka mieszkańców Rumi. – Brak możliwości przemieszczania się komunikacją miejską jest znaczną uciążliwością dla seniorów oraz osób mających problem z poruszaniem, gdyż najbliższe sklepy oraz przychodnie oddalone są znacznie od zabudowań mieszkalnych. Mieszkańcy ulicy Gdyńskiej, aby dostać się do Portu Rumia, na rynek, do sklepów przy ulicy Filtrowej czy do przychodni, zmuszeni są korzystać z przystanku przy ulicy Gdańskiej.

Radna zaapelowała do włodarzy miasta, aby rozwiązali ten problem.

Jak się okazuje, władze Rumi nie kwapią się do wyjścia naprzeciw potrzebom mieszkańców, zasłaniając się… innymi decydentami. Jak można przypuszczać, na rozwiązanie trzeba będzie jeszcze poczekać.

Zmiany w funkcjonowaniu komunikacji publicznej w Rumi będą mogły nastąpić po przeprowadzeniu przez Metropolitalny Związek Komunikacyjny Zatoki Gdańskiej w roku 2020 badań potrzeb przewozowych, popytu, preferencji i zachowań transportowych mieszkańców Rumi – poinformował Michał Pasieczny, burmistrz Rumi.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...