19.02.2020 10:05 8 rp/TTM
Każdego roku podatnicy mogą przekazywać 1% podatku wykazanego w ich rocznej deklaracji PIT bezpośrednio na rzecz organizacji pożytku publicznego. Dla podatnika nie wiąże się to z żadnym dodatkowym obciążeniem, a wielu fundacjom i innym podmiotom – stwarza możliwości do rozwoju i pomocy innym.
Wypełnianie PIT-ów kojarzy się nam z czymś nieprzyjemnym, czasochłonnym i bardzo skomplikowanym. Okazuje się, że nie dość, że cała procedura jest banalnie prosta, to strony zajmujące się tematem, jak e-pity.pl, podpowiadają, jak krok po kroku dopełnić formalności.
– Są na to trzy sposoby, najprostszym jest usługa e-pit, gdzie w bardzo prosty sposób z wykazem organizacji możemy wypisać formularz, oprócz tego robimy to także na zeznaniu papierowym, gdzie można wpisać numer KRS i kwotę – wylicza Rafał Selin, zastępca naczelnika Urzędu Skarbowego w Wejherowie.
Fot. Marek Trybański/TTM
Źródło: Podatki.gov.pl
Jak podkreśla Rafał Gierszewski, socjolog i kanclerz Kaszubsko-Pomorskiej Szkoły Wyższej w Wejherowie, najchętniej pomagamy lokalnie, kiedy możemy na własne oczy zobaczyć, jak wykorzystane zostaną pieniądze. Wybieramy taką formę wsparcia niż przekazanie środków na konto nieznanej nam organizacji.
– Wolimy pomagać osobom skromnym, słabym, czyli niepełnosprawnym, upośledzonym – komentuje Rafał Gierszewski. – Z całym szacunkiem dla fundacji, które działają dla przykładu na rzecz praw człowieka, dla nas istotne jest wspieranie akcji w naszym najbliższym gronie. Już samo pomaganie pozwala nam się czuć lepszym i bardziej potrzebnym.
Fot. Marek Trybański/TTM
Źródło: Podatki.gov.pl
Podatnicy są zgodni, że warto dzielić się jednym procentem, co widać nie tylko w liczbach.
– W relacji do 2016 roku, mamy wzrost o 31 procent zarówno liczby podatników, jak i samych kwot. W zeszłym roku za rok 2018 udało się naliczyć blisko cztery miliony złotych – dodaje Rafał Selin.
– Oczywiście, że warto pomagać. Sama też oddaję, ponieważ wiem, jak dużo jest potrzebujących – zaznacza Małgorzata, mieszkanka Redy.
Z jednego procenta korzystają m.in. podopieczni Fundacji Dobroczyńca. Gdyby nie dobre serce podatników, maluchy nie mogłyby korzystać ze specjalnych zajęć sensoplastycznych, w których bierze udział nawet 30 niepełnosprawnych dzieci. Te zajęcia są niezwykle ważne dla ich rozwoju. Dzięki nim maluchy mogą, i to dosłownie, dotknąć czegoś nowego.
Fot. Marek Trybański/TTM
Warto pamiętać, że jeden procent naprawdę ma moc. Warto też zdecydować, komu pomóc. Można to zrobić do końca kwietnia.
W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.