02.03.2020 11:50 1 Gol

Tytani musieli uznać wyższość szczypiornistów z Wągrowca

Źródło: Tytani Wejherowo/Facebook

Aż 65 bramek zobaczyli kibice, którzy w minioną sobotę (29 lutego) zasiedli na trybunach hali przy wejherowskim Powiatowym Zespole Szkół nr 4. Wprawdzie po pierwszej połowie Tytani Wejherowo prowadzili z MKS Nielba Wągrowiec 19:18, lecz ostatecznie musieli uznać wyższość rywala i przegrali 31:34.

Mimo porażki, schodzimy z boiska z podniesioną głową, daliśmy dziś z siebie wszystko. Licznie przybyli kibice nie mogli narzekać ani na emocje, ani na piękne akcje. W tym widowisku zabrakło tylko naszej „kropki nad i”. Jak zwykle, wielkie dzięki za wspaniały doping, to dla nas zaszczyt grać dla Was! – napisali po tym spotkaniu w mediach społecznościowych Tytani Wejherowo.

Wejherowianie do meczu z MKS Nielba Wągrowiec przystąpili po dwóch zwycięstwach ligowych. I po pierwszej połowie z MKS wydawać by się mogło, że podopieczni trenera Piotr Rembowicza są na najlepszej drodze, aby sięgnąć po trzecią wygraną. Po pierwszych 30 minutach Tytani prowadzili 19:18. Jednak po zmianie stron lepiej zaprezentowali się przyjezdni i ostatecznie to szczypiorniści z Wągrowca wygrali 34:31.

Wejherowianie mogą mieć satysfakcję z tego, że w ich zespole grał najskuteczniejszy zawodnik tego dnia. Przemysław Warmbier zdobył 15 bramek. Dla porównania najlepszy grac w ekipie przyjezdnych Dariusz Widziński bramkarza pokonał 8-krotnie.

Po 14 rozegranych meczach Tytani nadal znajdują się na ostatniej pozycji z dorobkiem siemiu punktów.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...