11.03.2020 09:05 0 mike/KWP Gdańsk
Źródło: KWP Gdańsk
Samochód marki Lexus, który udało się odnaleźć w powiecie wejherowskim, po kilkunastu miesiącach trafił w ręce prawowitych właścicieli. Auto, które w 2018 roku było warte 150 tysięcy złotych, zostało wcześniej przywłaszczone.
O ile kradzieże aut są uciążliwymi przestępstwami, które mogą dotknąć praktycznie każdego właściciela samochodu, o tyle w przypadku przywłaszczania pojazdów poszkodowanymi często są instytucje finansowe. Zdarza się bowiem, że ich klienci – z różnych powodów – przestają spłacać raty z tytułu zaciągniętego kredytu. Tak było w przypadku samochodu marki Lexus, którego nabywca zaprzestał spłacania rat, a bank pod koniec 2018 roku zgłosił przywłaszczenie wozu. Sprawą zajęli się gdańscy kryminalni z Nowego Portu.
– Sprawdzali wszystkie zdobyte informacje, odbyli wiele rozmów z osobami, które miały informacje na temat przywłaszczonego samochodu. Zdobyte informacje doprowadziły policjantów do jednej z miejscowości w powiecie wejherowskim – podają funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Ostatecznie samochód odnaleziono i zabezpieczono w jednym w warsztatów, po czym przekazano go właścicielowi. Sporym wyzwaniem okazało się ustalenie wszystkich osób, które użytkowały auto od momentu jego przywłaszczenia. W tej sprawie przesłuchano już wielu podejrzanych, choć na razie policjanci nie podają, czy ktoś usłyszał zarzuty. Przywłaszczenie jest przestępstwem, za które grozi kara do pięciu lat więzienia.
