19.03.2020 20:00 16 NW
Funkcjonariusze policji w czwartek (19 marca) otrzymali wezwanie do agresywnego mężczyzny, który biegał po pociągu z maczetą. Z relacji świadków wynika, że mężczyzna groził pasażerom oraz wybił jedną z szyb. Został już zatrzymany. Wkrótce zostaną mu postawione zarzuty.
Około godziny 17:30 do pociągu na stacji Rumia-Janowo wsiadł agresywny mężczyzna, który awanturował się i wymachiwał maczetą. O zaistniałej sytuacji poinformowali nas nasi Czytelnicy, z relacji których wynika, że groził on pasażerom pociągu śmiercią; wykrzykiwał też, że "wyszedł z psychiatryka".
Źródło: Czytelnik
Źródło: Czytelnik
Zdarzenie to potwierdził oficer prasowy KPP w Wejherowie, Anetta Potrykus. Na miejsce skierowani zostali miejscowi policjanci.
– Zdecydowane działania policji pozwoliły na natychmiastowe zatrzymanie mężczyzny. Ten jednak cały czas był silnie pobudzony. Możemy przypuszczać, że był pod wpływem silnych substancji odurzających – to jednak musi potwierdzić lekarz – mówi Anetta Potrykus.
Zatrzymany to 24-latek z powiatu wejherowskiego. Wkrótce usłyszy zarzuty.