02.06.2020 11:30 0 rp/NMM

‘Dar Pomorza’ w Gdyni ponownie zaprasza gości na pokład

Paweł Jóźwiak/ Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku

Od wtorku (2 czerwca) drzwi Narodowego Muzeum Morskiego ponowie otwierają się dla odwiedzających, a to oznacza, że będzie można zwiedzić żaglowiec nie tylko wirtualnie, choć kilkukrotnie można było zobaczyć go w „akcji” w czasie pandemii.

Gdyński „Dar Pomorza” otwarty został jako ostatni oddział muzeum. W tym przypadku, tak jak przy innych oddziałach, priorytetem było zapewnienie gościom bezpieczeństwa przy zwiedzaniu.

Wizyta w muzeum ma nadal być przyjemnością, a nasi goście muszą się czuć u nas bezpiecznie i dobrze – podkreśla Robert Domżał, dyrektor Narodowego Muzeum Morskiego.

Na pokładzie żaglowca może przebywać jednocześnie do 30 osób, a do zakupionego biletu goście Białej Fregaty otrzymają gratis rękawiczki jednorazowe.

Przez niemal trzy miesiące muzeum było zamknięte dla zwiedzających, ale mimo ograniczeń pracowaliśmy pełną parą – podkreśla dr Robert Domżał. – Część działań przenieśliśmy do internetu: nasi kustosze zabierali nas w wirtualne wycieczki po „Darze Pomorza”, mogliśmy posłuchać np. o zwierzętach, które podróżowały Białą Fregatą albo o kuchni na żaglowcu. Dobrze jednak wiemy, że działania online nie zastąpią prawdziwej wizyty na pokładzie statku.

Nie tylko internetowo, ale też na własne oczy można było „przypomnieć” sobie możliwości żaglowca – ten systematycznie zadziwiał swoich widzów. Dwa razy żaglowiec rozbłysnął niebieską iluminacją, w tym podczas Dnia Autyzmu, a 1 maja, wziął udział w „głośnej” akcji zorganizowanej przez Międzynarodową Izbę Żeglugi, w podziękowaniu służbom medycznym, straży granicznej oraz straży pożarnej za ich ciężką pracę w czasie pandemii COVID-19.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...