04.06.2020 17:05 0 mike/KMP Gdańsk

Nastolatek udawał policjanta – trafił na emerytowanego funkcjonariusza

Źródło: KMP Gdańsk

Zapewne na szybki i łatwy zarobek liczył 16-latek, który zadzwonił do 66-letniego mieszkańca Gdańska, próbując wyłudzić od niego pieniądze i biżuterię. Jak się okazało, nastolatek miał już za sobą udane próby tego typu oszustw. Tym razem jednak trafił na emerytowanego policjanta, a zamiast gotówki i oszczędności, dostał w reklamówce… stare buty. Chwilę później został zatrzymany.

Historia z próbą oszustwa emerytowanego policjanta rozpoczęła się od telefonu kobiety, która przedstawiła się jako pracownica poczty. Twierdziła ona, że w placówce pocztowej jest dużo listów z banku zaadresowanych do 66-latka, jednak nie można ich doręczyć, gdyż brakuje na nich numeru budynku. Mężczyzna podał żądany adres, po czym zakończył rozmowę. Jak łatwo się domyślić, dane adresowe były potrzebne do popełnienia przestępstwa.

Nazajutrz 66-latek otrzymał telefon od „młodego policjanta”, który powołał się na rozmowę z rzekomą pracownicą poczty. Oczywiście „ostrzegł” emerytowanego funkcjonariusza, że ktoś próbuje go okraść, a przy okazji dokładnie wypytał go o środki zgromadzone na koncie i oszczędności. Były policjant znał z pracy operacyjnej metody działania oszustów, dlatego ani przez chwilę nie dał wiary słowom 16-latka. Postanowił jednak go przechytrzyć.

Podawał zmyślone kwoty i manipulował oszustem, który kazał włożyć pieniądze i biżuterię w reklamówkę i wyrzucić przez okno. Jednocześnie emerytowany policjant był w kontakcie z prawdziwymi policjantami, którzy przygotowywali się do zatrzymania sprawcy – informują kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Były policjant, stosując się do zaleceń oszusta wyrzucił przez okno reklamówkę, a w niej… stare buty. Dodatkowo gdy chciał podjąć „cenny łup”, wpadł w ręce kryminalnych z komisariatu we Wrzeszczu. Jak się szybko okazało, nastolatek miał już dość bogatą kartotekę policyjną.

Zatrzymany 16-latek z Bielska-Białej trafił do policyjnej izby dziecka. Wczoraj sąd rodzinny i nieletnich zdecydował o umieszczeniu go w zamkniętym ośrodku. 16-latek był już w przeszłości zatrzymywany w przeszłości na terenie Polski do tego rodzaju przestępstw. Usłyszał już m.in. zarzuty za wyłudzenie od starszych osób ponad 120 tys. zł – czytamy w komunikacie KMP Gdańsk.

Sprawa jest rozwojowa i wiele wskazuje na to, że nastolatek nie działał w odosobnieniu. Trwają czynności zmierzające do ustalenia jego wspólników. Kryminalni przypominają, że nigdy nie opowiadają przez telefon o prowadzonych działaniach, a tym bardziej – nie nakłaniają do wypłacania pieniędzy z banku i przekazywania ich komukolwiek. Każde tego typu działanie powinno wzbudzać podejrzenia, że mamy do czynienia z przestępcami. Jeśli ktoś dzwoni z podobną sprawą, należy natychmiast zakończyć połączenie i skontaktować się policjantami, dzwoniąc na numer alarmowy 112.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...