08.07.2020 18:40 0 raz

Pierwsze psy z Radys trafiły do "Ciapkowa"

fot. UM Gdynia

Do Gdyni trafiło osiem z dwudziestu czworonogów z zamkniętego schroniska w Radysach. Czworonogi przeżywały w nim prawdziwą gehennę. Teraz, po kwarantannie i leczeniu, pieski czekają na nowych właścicieli.

Gdyńscy urzędnicy przypominają, że schronisko w Radysach zostało zamknięte z powodu wielu nieprawidłowości, dlatego przebywające tam zwierzęta musiały znaleźć nowy dom. OTOZ Animals „Ciapkowo” w Gdyni posiada w sumie 170 miejsc dla psów, przy czym w tej chwili pod swoją opieką ma ich około 145. Do miasta mogło więc przybyć 20 zwierząt z Radys.

Były w Radysach, są już w Gdyni. Tam przeżyły gehennę, tutaj są bezpieczne, ale to jeszcze nie ich dom - informuje Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji. - Natomiast apelujemy do gdynian, do ludzi o wielkim sercu, by rozważyli adopcję. Te psy przeżyły straszny czas i teraz potrzebują prawdziwego domu. W „Ciapkowie” jest już osiem psów. Właśnie w tej chwili pracownicy schroniska wyjeżdżają po kolejną turę. Docelowo w Gdyni znajdzie swój dom 20 piesków.

Można im pomóc nie tylko zabierając pod swój dach. Do pomocy włączyła się Fundacja Pozytywne Pomorze, która organizuje dla nich zbiórkę darów. Produktami pierwszej potrzeby są środki czystości (na przykład płyny do dezynfekcji, rękawice, itp.), karma i klatki. Zbiórka odbędzie się w kilku miejscach w Gdyni. Osoby, które chciałby się do niej przyłączyć proszone są o kontakt pod numerem telefonu 601 658 812.

4a002f2e6f3dfot. UM Gdynia5a2e32adbe5d9ab21e1a.jpg

W akcję pomocy psiakom zaangażowali się także mieszkańcy Wejherowa, organizując zbiórkę potrzebnych zwierzętom przedmiotów. Więcej na ten temat pisaliśmy w tym artykule.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...