23.07.2020 09:24 10 rp/pomorska.policja.gov.pl

Znęcał się nad partnerką i dzieckiem. Okazało się, że sprzedaje narkotyki

pomorska.policja.gov.pl

Zaczęło się od domowej awantury w jednym z mieszkań na terenie Gdańska. Na miejscu pojawił się patrol, który zastał pobudzonego i agresywnego mężczyznę, który chwilę wcześniej awanturował się, wyzywał swoją partnerkę oraz jej 7-letniego syna, uderzał, przyduszał. Okazało się, że mężczyzna handluje także narkotykami.

Policjanci w rozmowie ze świadkami dowiedzieli się, że to nie pierwszy raz 29-latek dopuścił się przemocy wobec swoich najbliższych. Mężczyzna miał znęcać się nad swoją partnerką od 2018 roku. Mężczyzna wszczynał bezpodstawne awantury, podczas których ubliżał kobiecie, uderzał, przyduszał, pluł, bez powodu niszczył też zabawki jej synka – relacjonują mundurowi.

Mężczyzna  od razu został zatrzymany przez policjantów pod zarzutem znęcania się. Wcześniej, mimo wyraźnych sygnałów, nie stanął przed wymiarem sprawiedliwości, ponieważ kobieta z obawy przed swoim partnerem nie zgłaszała wcześniej tych przestępstw policjantom.

To nie było jedyne przestępstwo, którego dopuścił się zatrzymany, policjanci w wyniku interwencji zabezpieczyli w mieszkaniu, należące do 29-latka narkotyki, wagi elektroniczne, telefony karty prepaid, ponad 12,5 tys. zł. oraz inne przedmioty, które mogą świadczyć o tym, że mężczyzna mógł handlować środkami odurzającymi. 

Biegły określił, że zabezpieczone przez policjantów substancje to blisko pół kilograma marihuany – dodają mundurowi.

W poniedziałek po południu (21 lipca) 29-latek został przesłuchany i usłyszał zarzuty dotyczące znęcania się nad osobami najbliższymi oraz posiadania znacznych ilości narkotyków. Ponadto komendant komisariatu wystąpił z wnioskiem do prokuratury o aresztowanie mężczyzny. Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...