03.08.2020 14:10 1 raz

'Terytorialsi' oddają osocze, by walczyć z epidemią

fot. krewaktywni.org

Nie tylko przywdziewają ochronne stroje i walczą z epidemią koronawirusa na ulicach pomorskich miast. Bywa tak, że podczas służby żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej zarażają się groźnym patogenem. Ci, którzy wyzdrowieli, teraz dzielą się osoczem, by przekazać przeciwciała tym, którzy sami ich nie wytwarzają.

"Jesteś ozdrowieńcem? Wyleczyłeś się z zarażenia koronawirusem? Możesz pomóc. Oddaj krew, która posłuży do leczenia zarażonych. Wysoce prawdopodobne, że zawiera ona przeciwciała, których niektóre organizmy, szczególnie starszych osób, nie są w stanie samodzielnie wyprodukować. Wiedzą o tym doskonale żołnierze z 7. Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. To właśnie oni byli jednymi z pierwszych, którzy po wyzdrowieniu oddali krew" - czytamy na krewatywni.org .

Karolina Orpel ma 19 lat. Pochodzi z Unieszynka, jest absolwentką technikum logistycznego. Do WOT została przyjęta w styczniu tego roku. Koronawirusem zaraziła się podczas służby na gdańskim lotnisku. Na szczęście chorobę przeszła bezobjawowo. Przez cały czas zarażenia była poddana izolacji i brała wysokie dawki witaminy C.

Jak wyzdrowiałam i wróciłam do służby, koordynator honorowego krwiodawstwa w naszej brygadzie, ppor. Dariusz Wysocki zapytał, czy chcielibyśmy oddać krew – mówi szer. Karolina Orpel. – Zgodziłam się bez wahania. To było moje pierwsze oddanie krwi i to oddawałam osocze. Było to nietypowe uczucie. Cieszę się bardzo, że mogłam komuś pomóc i już niedługo wybiorę się na kolejną donację – dodaje.

Zaraziło się kilka osób w jednostce. Nie wiemy dokładnie, kiedy się to wydarzyło, ani kto był pierwszym zarażonym. Dopiero po pozytywnym wyniku testu zwróciłem uwagę na to, że straciłem smak i węch – mówi szer. Radosław Konkel z 7PBOT. – Po wyzdrowieniu krew oddałem w czerwcu. W moim przypadku była to krew pełna, z której już w laboratorium zostało wydzielone osocze. Jestem stałym krwiodawcą i już czekam na możliwość kolejnego poboru – dodaje.

Na swoim koncie Radosław Konkel na już oddane ponad 7 litrów krwi, ma 23 lata i pochodzi ze Swarzewa.

W całej jednostce wśród ozdrowieńców krew pełną lub osocze oddało sześciu terytorialsów.

Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku uczestniczy w ogólnopolskim programie pobierania osocza od ozdrowieńców, którzy w ostatnim czasie przebyli COVID-19 oraz od osób, które przebyły bezobjawowe zakażenie SARS-CoV-2 (Koronawirus).

Ozdrowieńcy, którzy chcą oddać osocze z przeciwciałami, przeznaczone do ratowania chorych muszą spełniać szereg wytycznych, zarówno tych związanych z koronawirusem, jak i tych związanych ze standardową procedurą oddawania honorowo krwi. To, że ci żołnierze zostali dopuszczenie do przekazania donacji świadczy o ich dobrym zdrowiu - czytamy na krewaktywni.org


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...