15.10.2020 09:40 10 raz/NordaFM

Wiatr łamie gałęzie, zrywa linie energetyczne

Fot. Monika Wejer/TTM

Na terenie powiatu wejherowskiego i puckiego do późnych godzin nocnych 14 października obowiązywać będą ostrzeżenia dotyczące intensywnych opadów deszczu i silnych wiatrów. Żywioł w nocy z wtorku na środę (13/14 października) dał się we znaki przede wszystkim kierowcom z regionu.


AKTUALIZACJA, 15 października, godz. 9:30

Na terenie powiatu puckiego od 13 października od godziny 17:00 do 15 października do godziny 6:00 strażacy ruszali do 66 zdarzeń związanych z silnymi wiatrami. Żywioł zerwał 3 linie energetyczne. W Wierzchucinie doszło do kolizji - podczas omijania drzewa znajdującego się na drodze zderzyły się dwa samochody, nikomu nic się nie stało. Do wypadku doszło jednak we Władysławowie - na samochód zwaliło się drzewo, jedna osoba trafiła do szpitala. Z kolei w Mechelinkach strażacy pracowali nad zabezpieczeniem nabrzeża przed wylaniem wody z zatoki.

Na terenie powiatu wejherowskiego strażacy od godzin wieczornych 13 października do godzin porannych 15 października interweniowali 74 razy. 59 zdarzeń dotyczyło powalonych drzew i oberwanych konarów. W 12 przypadkach walczyli z podtopieniami lokalnymi, 3 interwencje dotyczyły uszkodzonych budynków. Jeden strażak podczas działań ratowniczych doznał urazu nogi - po konsultacji lekarskiej przebywa w domu.


AKTUALIZACJA, 14 października, godz. 13:40

Z rana działania podjęli także strażnicy ze Straży Miejskiej w Wejherowie. O godz. 8:00 otrzymali zgłoszenie, że wierzba płacząca rosnąca w obrębie ulic Św. Jacka i Parkowej ma pęknięty pień. Drzewo stwarzało zagrożenie dla pieszych, budynków oraz przejeżdżających aut.

System korzeniowy zaczął wychodzić spod chodnika, a silny wiatr bujał wierzbą. Strażnicy miejscy zabezpieczyli miejsce i drogi dojazdowe. Na miejsce wezwano strażaków z Państwowej Straży Pożarnej i służby ochrony środowiska – informują funkcjonariusze.

Podjęto decyzję o usunięciu około 100-letniej wierzby. Na jej miejsce ma zostać posadzona nowa.

Cała akcja trwała około cztery godziny.

Fot. SM Wejherowo


AKTUALIZACJA, 14 października, godz. 12:50

O godzinie 11:29 puccy strażacy zostali poinformowani, że we Władysławowie na ulicy Żeromskiego konar spadł na samochód. Na miejsce wysłano zastępy. Jak poinformował mł. kpt. Krzysztof Minga, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pucku - jedna osoba została poszkodowana.


Biuro Meteorologicznych Prognoz Morskich w Gdyni opublikowało dla powiatu puckiego i wejherowskiego ostrzeżenie II stopnia dotyczące silnych wiatrów.

Przewiduje się wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości od 50 km/h do 65 km/h, w porywach do 100 km/h z północnego wschodu – podaje synoptyk Maria Poświata na stronie IMGW.

Specjaliści od pogody ogłosili też dla regionu zagrożenie I stopnia dotyczące intensywnych opadów deszczów. Czytamy w nim, że „prognozuje się wystąpienie opadów deszczu okresami o natężeniu umiarkowanym okresami silnym. Prognozowana wysokość opadów za okres ważności ostrzeżenia - miejscami od 25 mm do 50 mm.

Oba ostrzeżenia obowiązują do późnych godzin nocnych (14 października).

Tymczasem strażacy z Kaszub Północnych już od godzin wieczornych (13 października) walczą ze skutkami nawałnic.

Od wtorku od godziny 17:00 jednostki z całego powiatu uczestniczą w akcjach w terenie. Do środy, do godziny 9:30 mieliśmy około 30 wyjazdów. Cały czas dopływają do nas informacje o zwisających konarach, połamanych drzewach, zerwanych liniach energetycznych. Na szczęście nikomu nic się nie stało – relacjonuje mł. kpt. Krzysztof Minga, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pucku.

Fot. Monika Wejer/TTM

Sporo też dzieje się na terenie powiatu wejherowskiego.

Odnotowaliśmy od późnych godzin wieczornych we wtorek ponad 20 zdarzeń – mówił po godzinie 9:00 w środę st. kpt. Mirosław Kuraś, oficer prasowy KP PSP w Wejherowie. - Pierwsze zgłoszenia wpłynęły we wtorek po 22:00. Nasilenie działań nastąpiło w godzinach porannych w środę. Cały czas wpływają nowe zgłoszenia i jak najszybciej interweniujemy. Praktycznie wszystkie dotyczą powalonych drzew lub oberwanych konarów, które powodują utrudnienia na drogach. Nie mamy informacji, by ktoś został poszkodowany – podkreślił strażak.

Nadesłane przez Czytelnika N24

Nadesłane przez Czytelnika N24


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...