Wejherowo: 44-latek z pustostanu trafi do aresztu

W poniedziałkowy poranek (23 listopada) funkcjonariusze wejherowskiej straży miejskiej sprawdzili jeden z pustostanów na terenie miasta. Okazało się, że w jednym z pomieszczeń ukrywa się 44-latek poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości. Mężczyzna ma do odbycia karę pozbawienia wolności.

W sezonie jesienno-zimowym strażnicy miejscy przeprowadzają tzw. kontrole prewencyjne miejsc zagrożonych. Do nich należą m.in. pustostany, które zamieszkują osoby bezdomne. Służby systematycznie sprawdzają co się w ich dzieje.

Podczas ostatniej takiej kontroli (23 listopada) mundurowi zastali w pustostanie przy ul. I Brygady Pancernej Wojska Polskiego trzy osoby, a w tym 44-letniego mieszkańca Wejherowa, który poszukiwany był przez policję, w celu odbycia kary w więzieniu.

– Od ponad 20 lat wejherowska straż realizuje program prewencyjny „Pomagamy bezdomnym”. W tym okresie sprawdzamy wszystkie pustostany i inne miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne i oferujemy im daleko idącą pomoc. Chcemy, aby te osoby przebywały w schroniskach dla bezdomnych ,ale większość osób odmawia pobytu, ponieważ jest jeden warunek – trzeba być trzeźwym – informuje Komendant Straży Miejskiej w Wejherowie Zenon Hinca.

W Wejherowie obecnie są dwie osoby bezdomne – mieszkaniec ze Szczecina i mężczyzna z Rumi, który od ponad 20 lat śpi w przepuście pod torami kolejowymi w obrębie Wejherowa Śmiechowa.

– Często okazuje się, że mieszkańcy, którzy przebywają na terenie Wejherowa zapraszaj kolegów z innych miast, którzy są poszukiwani. Wielu z nich zostaje właśnie „złapanych” przez strażników podczas rutynowych kontroli – dodaje Zenon Hinca.