12.04.2021 15:49 0 VBW Arka Gdynia/Karolina Sołtaniuk

Tylko krok dzieli zawodniczki VBW Arki Gdynia od zwycięstwa EBLK

Fot. VBW Arka Gdynia/Wojciech Szymański

W ubiegły weekend 10-11 kwietnia koszykarki VBW Arki Gdynia zwyciężyły w dwóch meczach finałowych Energa Basket Ligi Kobiet. Podopieczne trenera Gundarsa Vetry są o krok od drugiego z rzędu Mistrzostwa Polski. Do przypieczętowania wygranej brakuje ostatniego zwycięskiego spotkania.

Emocje sięgnęły zenitu podczas rozgrywek finałowych na hali Gier Gdyńskiego Centrum Sportu. O wiele mniejsza, ale z pięknymi wspomnieniami hala, w latach 2000, gościła triumfatorki (jeszcze pod nazwą Lotosu) podczas wielkokrotnych mistrzostw Polski i rozgrywek międzynarodowych. Symboliczny aspekt z pewnością pozytywnie wpłyną na weekendowe rozgrywki.

Starcie gigantów rozpoczęło się w sobotę o godzinie 17:00. Przez 40 minut spotkania, walka była niesamowicie wyrównana. Na tablicy punktowej wynik wzrastał równoległe po obu stronach. Na przerwę gdynianki schodziły z tylko jednopunktowym prowadzeniem. Zespołowość i współpraca była kluczowa. Niesamowita gra Barbory Balintovej, która podczas pierwszego finału zdobyła 17 punktów oraz rozdała 10 asyst, rozpędziła koleżanki z drużyny i na półtorej minuty do końca spotkania gdyńskie koszykarki prowadziły już sześcioma punktami.

Niespodziewany zwrot akcji

Na kilka sekund przed kończącą mecz syreną, został odgwizdany faul techniczny Alice Kunek. Polkowiczanki dobrze wykorzystały moment, trafiając rzut wolny, a w kolejnej akcji Aaryn Ellenberg-Wiley celnie rzuciła zza linii i doprowadza do remisu 67:67. Trener Gundars Vetra poprosił o czas i przedstawił receptę na ostatnie 4 sekundy meczu. Podczas gdy wszyscy byli pewni dogrywki, Alice Kunek po podaniu Marissy Kastanek trafia celnie z półdystansu i przypieczętowuje pierwsze zwycięstwo w meczach finałowych Energa Basket Ligi Kobiet.

  • Po pierwsze wyrazy uznania dla naszej drużyny. Trzymałyśmy się razem, grałyśmy twardo. Wygrałyśmy na naszym rodzinnym boisku i chciałyśmy go bronić. Polkowice były dzisiaj naprawdę silne. Mamy zdecydowanie pewnie rzeczy do poprawy. Uniemożliwiły nam granie naszego typowego ataku i musiałyśmy oddawać dużo rzutów za 3 punkty – mówi po meczu Alice Kunek.

Punktowały: Kunek 20, Balintova 17 (5x3), 10 asyst, Miskiniene 14, Kastanek 9, Spanou 5 oraz Slamova 2, Greinacher 2, Morawiec, Rembiszewska, Borkowska

Szczęście sprzyja lepszym

W niedzielę gdynianki wyszły na parkiet i szybko „uciekły” od przyjezdnych. Pierwszą połowę spokojnie prowadziły spotkanie. Pięć punktów z rzędu Angeliki Slamovej, celne rzuty zza linii Marissy Kastanek i Alice Kunek budowały pewność drużyny. Jednak tuż przed przerwą meczu, polkowiczanki dogoniły gospodynie. Kamile Nacickaite celnie trafiła zza linii oraz wykorzystała dwa rzuty wolne, a Klaudia Gerchen powtórzyła rzut za 3 punkty. Drugą połowę spotkania gdynianki rozpoczęły już tylko z trzy punktową przewagą. Podopieczne Karola Kowalewskiego wiedziały, o co walczą i w czwartej kwarcie wyszły na prowadzenie 56:54. Koszykarki VBW Arki Gdynia błyskawicznie się zrehabilitowały. Artemis Spanou doprowadziła do remisu. Gospodynie wykorzystały błędy popełnione przez polkowiczanki i ostatecznie żółto – niebieskie wygrały drugie spotkanie EBLK wynikiem 71:65.

  • Potrzebna jest DRUŻYNA, żeby wygrać Mistrzostwa Polski, a my robimy fantastyczną robotę, nasza ławka, sztab szkoleniowy, zarząd klubu, Port Gdynia - wszyscy nam pomagają. Wynik był 71:65 i koszykówka to gra w której są wzloty i upadki, kto będzie miał więcej wzlotów wygra mecz. Jestem bardzo dumna z dziewczyn, współpracowałyśmy i wygrałyśmy to – mówi Marissa Kastanek.

Od obrony złotego medalu Mistrzostw Polski dzieli gdynianki już tylko jedno zwycięstwo. Kolejny mecz w środę 14 kwietnia o godzinie 19:00 w Polkowicach. Mecz będzie transmitowany na portalu tvcom.pl.

  • Wygrałyśmy dwa mecze na naszym boisku, co jest bardzo ważne i teraz musimy się skupić, pojechać do Polkowic i wygrać jeszcze raz – dodaje Artemis Spanou.

Punktowały: Kunek 22 (3x3), Kastanek 17 (5x3), Spanou 9, 6 zbiórek, Miskiniene 9, 6 zbiórek, Balintova 5, 9 asyst, Slamova 7, Greinacher 2, Rembiszewska, Morawiec, Borkowska


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...