‘Rodzicom mówię żeby nie płakali, że trzeba walczyć’. Milena czeka na dawcę

Milenka choruje na białaczkę i potrzebuje przeszczepu komórek macierzystych. Niestety jej rodzice nie mogą zostać dawcami, dlatego dziewczynka wraz z rodzicami apeluje o zapisywanie się do bazy dawców.

Milena ma 12 lat i mieszka w Gdańsku. Ostatnie lata jej życia to ciągłe pobyty w szpitalu. W sierpniu 2018 roku zachorowała na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Po dwóch latach walki wyzdrowiała, ale niestety tylko na 4 miesiące. W marcu 2021 roku choroba wróciła. Dziewczynka wymaga przeszczepu komórek macierzystych.

— Bardzo tęsknię za moją rodziną, koleżankami i chomikiem Luną. Kiedyś bardzo dużo szyłam i układałam klocki. To były moje pasje! Nawet zapisałam się na warsztaty krawieckie do pani Karoliny. Niestety, teraz to wszystko zamieniłam na szpitalne sale. Wierzę, że znajdzie się dla mnie dawca komórek macierzystych. Rodzicom mówię, aby nie płakali, że to nic nie da, że trzeba walczyć, że od zamartwiania się jeszcze nikt nie wyzdrowiał – mówi Milena.

Rodzice 12-latki nie mogą być dawcami. Pomóc może każdy, kto zapisze się do bazy Fundacji DKMS jako potencjalny dawca szpiku.

Fot. mat.pras.