Pierwszy dzień egzaminów ósmoklasistów za nami. Uczniowie zmierzyli się z językiem polskim, który – jak sami mówią – nie przysporzył im zbyt wielu problemów. Przed nimi jeszcze egzamin z matematyki i języka angielskiego.
Po kilku latach „podstawówki” przyszedł czas na sprawdzenie zdobytej w tym czasie wiedzy. I choć egzaminy ósmoklasistów odbywają się od dawna, to nigdy jeszcze nie były organizowane w dobie pandemii.
– Z naszej strony dołożyliśmy wszelkich starań, aby te egzaminy wypadły jak najlepiej. Prowadziliśmy konsultacje dla ósmoklasistów online i stacjonarnie i każdy chętny mógł z nich skorzystać, więc mamy nadzieję, że to zaprocentuje – mówi Piotr Litwin, dyrektor SP nr 6 w Wejherowie.
Zgodnie z zapowiedzą na tegorocznym teście znalazło się mniej zadań, a do wyboru było opowiadanie lub rozprawka. To z pewnością nieco zmniejszyło stres u już zestresowanej obecną sytuacją młodzieży.
Jak twierdzą sami zdający, egzamin nie należał do najtrudniejszych. W teście znalazły się pytania m.in. o „Pana Tadeusza”, a temat rozprawki dotyczył tego czy człowiek możne poznać samego siebie w trudnej sytuacji.
– Myślę, że uczniowie byli trochę zestresowani tym, że po bardzo długiej przerwie wrócili do szkoły i jeszcze nie zdążyli się wdrożyć. Jednak wraz z nauczycielami zrobiliśmy wszystko, by uczniowie byli przygotowani na ten egzamin. Mamy więc nadzieję, że wszystkim poszedł jak najlepiej - powiedziała Danuta Czernewska, dyrektor ZSP nr 2 w Wejherowie w rozmowie z Twoją Telewizją Morską.
Egzamin ósmoklasisty to ważny test, gdyż jego wynik będzie liczył się do rekrutacji do szkół średnich. Wyniki zdający poznają 2 lipca.
