06.10.2022 11:15 48 PM

Rozsypujący się wrak wita wjeżdżających do Bolszewa. Gmina nie może go usunąć

Fot. Czytelnik

„Porzucony samochód citroen berlingo od kilku lat szpeci i powoli rozsypuje się przy skrzyżowaniu ulic Zamostnej i Cylkowskiego w Bolszewie” – napisał nasz Czytelnik. „Nam także zależy, aby jak najszybciej został usunięty” – poinformowały władze gminy Wejherowo.

Fot. Czytelnik Fot. Czytelnik Fot. Czytelnik Fot. Czytelnik Fot. Czytelnik

Wrak stoi przy wjeździe do Bolszewa od strony Góry. Jak informuje nasz Czytelnik, znajduje się w tym miejscu już od kilku lat, a w ciągu ostatnich miesięcy stał się miejscem spotkań.

Zgłaszałem ten problem władzom, ale okazuje się, że w świetle prawa, dopóki z samochodu nic nie wycieka, nikt nie podejmie się próby usunięcia go. Jak widać na zdjęciach, sama przyroda usiłuje zakryć wrak, ale zanim na dobre zniknie pod zieloną kotarą, minie kilkanaście lat. Od kilku miesięcy, zrujnowany szmelc stał się przytułkiem i zarazem domem publicznym – czytamy w wiadomości przesłanej do naszej redakcji.

Czytaj również: Będzie tam stał, dopóki nie ustalą właściciela i kierowcy

Jak wyjaśniają urzędnicy, gmina Wejherowo cały czas zajmuje się sprawą, ulica Zamostna stanowi drogę powiatową, a wrak porzucony został częściowo na terenie prywatnym, a częściowo na terenie należącym do powiatu.

Wystąpiliśmy już zarówno do właściciela gruntu, jak i do starostwa, aby zajęli się sprawą i jak najszybciej usunęli wspomniany pojazd. W sprawie interweniowała także policja. Zdajemy sobie sprawę, że nie jest to estetyczny widok w samym centrum wsi i nam także zależy, aby jak najszybciej został usunięty – informuje urząd gminy Wejherowo.

Czytaj również: Zniknął wrak z pobocza krajowej szóstki - ‘To koniec pewnej historii’

Urzędnicy podkreślają, że muszą postępować zgodnie z obowiązującymi przepisami i nie mogą we własnym zakresie usunąć wraku.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...