Kalina, czyli Katarzyna na wejherowskiej scenie

Kalina Jędrusik miała wielki talent aktorski i charyzmatyczną osobowość. Mimo to, bardziej komentowano jej urodę, seksapil i życie prywatne niż wyraziste kreacje aktorskie. Emocjonowano się jej związkiem ze Stanisłąwem Dygatem, a w pamięci pozostał głównie jej aksaitny głos, talia osy, obfity biust i rozmarzony uśmiech Joanny z "Lekarstwa na miłość".

Uwielbiana i nienawidzona od saych początków swej kariery, na starość żyła w samotności, otoczona ciszą, swoimi najwierniejszymi przyjaciółmi - kotami, które jako astmatyczkę, doprowadziły w końcu do jej przedwczesnej śmierci.

Reżyserka Małgorzata Głuchowska uznała, że jedyną osobą mogącą wcielić się w postać Kaliny Jędrusik jest równie kontrowersyjna ikona polskiego kina i teatru - Katarzyna Figura. [i]Jest między Kaliną Jędrusik i Katarzyną Figurą fascynująca podobieństwa: postrzeganie tych znakomitych i wyrazistych aktorek w głównej ierze przez pryzmat ciała i seksualności niesłusznie przyćmiewa ich dokonania zawodowe [/i]- wyjaśnia Głuchowska.

• Wszyscy wiedzą, że Jędrusik śpiewała w Kabarecie Starszych Panów "Bo we mnie jest seks" i to naznaczyło ją do końca kariery, a nie - tak jak sobie tego życzyła, jako profesjonalista i artystka - jej fascynujące i głębokie role - mówi odtwórczyni roli, Katarzyna Figura.

Jaką cenę płaci kobieta za niekonwencjonalnośc, wyrazistą osobowość, bycie postacią publiczną, legendą, już za życia? Gdzie przebiega cienka granica między tym, co prywatne, a tym co staje się publiczne i oceniane? Na te, i nie tylko te, pytania odpowie spektakl, którego premiera odyła się pod koniec czerwca w warszawskim Teatrze Polonia. Na scenie usłyszymy piosenki, z których słynęła Kalina, i które do dziś wspominamy. O tej niejednoznacznej ikonie popkultury i seksapilu z sceny opowie inna ikona - Katarzyna Figura. Będzie to intymna opowieść o dojrzewaniu - artystki, kobiety, legendy.