07.08.2015 08:20 0

Susza w lasach. Leśnicy i strażacy apelują o rozwagę

W pomorskich lasach obowiązuje najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Wysoka temperatura utrzyma się najprawdopodobniej do najbliższej środy. Strażacy i leśnicy apelują o rozwagę.

Niedopałek, wysoka temperatura i wysuszona ściółka – to połączenie może okazać się tragiczne w skutkach. Do sporego pożaru doszło blisko dwa tygodnie temu w leśnictwie Orle. Służby podejrzewają, że przyczyną pożaru mógł być niedopałek. Na szczęście, dzięki sprawnym akcjom strażaków, pożary udaje się stosunkowo szybko ugasić. Jednak skutki, nawet w takich przypadkach, są olbrzymie.

  • Na spalonych obszarach tworzy się martwy kawałek lasu. Zanim życie się odbuduje, musi minąć kilkadziesiąt lat. Takie są skutki pożarów – mówi Janusz Mikoś, nadleśniczy Nadleśnictwa Wejherowo.

Od kilku dni niemal w całej Polsce obowiązuje najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Powiat wejherowski i pucki, w skali województwa pomorskiego, mają najniższą wilgotność ściółki. Na ten moment spadła ona poniżej 10 procent, co znacznie zwiększa zagrożenie. Wbrew obiegowej opinii, to nie szklane butelki są najczęstszymi powodami pożarów.

  • Apelujemy, żeby wykazywać się, jak największą ostrożnością i bardzo uważać z ogniem otwartym, którego w lesie rozpalać nie wolno. Najbardziej trzeba uważać z papierosem, a niedopałków najlepiej nie wyrzucać – instruuje Janusz Mikoś.

Strażacy przyznają, że gaszenie ognia w lesie to jedno z najtrudniejszych zadań.

  • Biorąc pod uwagę obecną sytuację pogodową, w przypadku powstania pożaru w lesie, może się on szybko rozprzestrzenić za pośrednictwem wiatru. Środki, które należy wówczas zadysponować również są znaczne – mówi mł. bryg. Stanisław Baranowski.

Straż pożarna pozostaje w pełnej gotowości, ponieważ jak zapowiadają synoptycy, upał utrzyma się najprawdopodobniej do najbliższej środy.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...