16.10.2016 09:30 0 Redakcja / mat. prasowe

Wejherowo: Mała Lili potrzebuje pomocy

Źródło: Facebook / kawalek-nieba.pl

Mała Lili wraz z rodzicami mieszka w Wejherowie i choć ma niespełna pół roku to już walczy o życie. Gdy miała 2,5 miesiąca zaczęły się jej problemy zdrowotne, wówczas też zdiagnozowano u niej nowotwór – neuroblastomę. Od tego czasu dziewczynka niemal bez przerwy przebywa w szpitalu, a w najbliższej przyszłości czekają ją kosztowne wyjazdy i operacje. Rodzice proszą o wsparcie.

Poznaj historię Lili:

Liliana z Wejherowa urodziła się 23.04.2016 roku. Miała 2,5 miesiąca, kiedy przestała jeść i miała wzdęty brzuszek. Zdiagnozowano u niej raka - neuroblastomę w stadium IV z przerzutami do wątroby, płuc, szpiku kostnego i węzłów chłonnych. Obecnie dziewczynka jest prawie bez przerwy w szpitalu.

  • Kiedy choruje dziecko, tak naprawdę choruje cała rodzina, a na Lilkę czeka w domu jej dwóch kochających braci – podkreśla rodzina.

Mimo podbramkowych sytuacji dziewczynka się nie poddaje. Jest po 8 cyklach chemioterapii, czeka ją wyjazd do Wrocławia na pobór komórek macierzystych, megachemioterapie z autoprzeszczepem, zabieg operacyjny usunięcia guza, radioterapia, scyntygrafia kości w Warszawie oraz immunoterapia anty GD-2. Jest to bardzo długa i kosztowna droga leczenia, dlatego rodzice proszą o wsparcie leczenia ich córeczki.

Więcej szczegółowych informacji można znaleźć na stronie fundacji oraz na Facebooku.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...