15.10.2016 08:00 0 Redakcja / gryfwejherowo.com.pl

Gryf wraca na tarczy, niespodziewana porażka

fot. archiwum

Nie udało się wejherowianom przywieźć choćby punktu z odległego Rybnika, mimo, iż drużyna gospodarzy przed tym spotkaniem nie wygrała jeszcze meczu na własnym obiekcie i zajmowała przedostatnie, 17. miejsce w tabeli.

ROW zagrał agresywnie i składnie, a WKS niestety ponownie nie potrafił zagrać skutecznie, mimo iż Ciechański zdobył bramkę (sędzia zagwizdał pozycję spaloną).

Porażka 0:2 (przy pustych trybunach) po dwóch bramkach Sebastiana Siwka z pewnością da wiele do myślenia sztabowi trenerskiemu oraz zawodnikom i miejmy nadzieję, że w kolejnym spotkaniu żółto-czarni zdobędą komplet punktów.

ROW 1964 Rybnik – Gryf Wejherowo 2:0 (1:0)

Bramki: 22′, 90’+ S.Siwek

ROW 1964: 22. Daniel Kajzer – 4. Paweł Jaroszewski, 15. Szymon Jary, 5. Dawid Bober, 21. Tomasz Balul, 11. Dawid Gojny – 10. Sebastian Siwek, 86. Gabriel Nowak, 9. Mariusz Muszalik (74, 20. Witold Cichy), 18. Krzysztof Koch (90, 16. Damian Koleczko) – 13. Kamil Spratek (79, 19. Dawid Drozdowski; 90, 7. Radosław Dzierbicki)

GRYF: 1. Dawid Leleń – 20. Przemysław Mońka, 5. Adrian Bednarski, 13. Paweł Brzuzy, 19. Adrian Klimczak – 16. Przemysław Czerwiński (63, 21. Dawid Tomczak), 15. Piotr Kołc, 6. Łukasz Nadolski, 22. Piotr Łysiak (56, 9. Michał Marczak), 8. Robert Chwastek – 14. Daniel Ciechański (81, 10. Jacek Wicon)


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...