16.12.2012 15:00 0

Przyszłość Gryfa Orlex zależy od władz miasta?

www.gryfwejherowo.com.pl

Jeśli miasto nie wspomoże klubu finansowo będziemy zmuszeni zgodnie z zapowiedzią wycofać zespół z II ligowych rozgrywek – mówi Dyrektor Sportowy Gryfa Orlex Wiesław Renusz w rozmowie z Łukaszem Krzemińskim.

Gryf Orlex rundę jesienną zakończył ponad miesiąc temu. Znając trudną sytuację finansową klubu wypada zadać pytanie, jaka przyszłość czeka Gryf Orlex?

  • Przyszłość Gryfa Orlex jest uzależniona od tego czy władze miasta wspomogą nasz klub kwotami, o które się ubiegamy i będą chciały, aby piłka na II ligowym poziomie dalej istniała w Wejherowie. Nie ma co ukrywać, że jeżeli to nie nastąpi będziemy musieli zgodnie z zapowiedzią wycofać pierwszy zespół z rozgrywek. Ubolewam nad tą ewentualnością, lecz matematyka jest prosta i bez tych środków nie będzie nas stać na utrzymanie na szczeblu centralnym. Prawda jest taka, że gdyby nie firma Orlex i grupa innych sponsorów moglibyśmy tylko pomarzyć o piłce na tym poziomie, mimo tego, że funkcjonowaliśmy na najniższym poziomie finansowym z wszystkich zespołów w II Lidze zachodniej. Kluby w naszej lidze prosperują przede wszystkim na bazie środków miejskich a u nas jak wiadomo sytuacja jest niespotykana i nie otrzymujemy z ratusza żadnych finansów. Wszyscy ludzie, którzy dobrze życzą żółto-czarnym wiedzą ile pracy zostało włożonej, aby odnieść sukcesy, które miały miejsce w ubiegłym roku. Miasto Wejherowo stało się słynne i znane w całej Polsce dzięki WKS Gryf Orlex Wejherowo.

Wobec sytuacji w klubie nieuniknione wydają się transfery czołowych zawodników. Klub opuścił już Michał Fidziukiewicz. Co z Przemkiem Kostuchem?

  • Michał Fidziukiewicz trenuję za naszą zgodą w Białymstoku, bo od stycznia staje się po okresie wypożyczenia zawodnikiem Jagielloni. Jego przyszłość nie jest przesądzona. Przemek Kostuch stara się o angaż w Koronie Kielce, ale na dziś nie ma konkretnej propozycji. Nie tylko Korona interesuje się naszym stoperem, więc na konkrety trzeba poczekać.

Bez pieniędzy ciężko o transfery do Gryfa Orlex. Jednak Dyrektor na pewno ma listę piłkarzy, którzy mogą wzmocnić żółto-czarnych?

  • Po części sam pan sobie odpowiedział na pierwszą część pytania a co do ewentualnych nowych piłkarzy na pewno mamy swój pomysł na nasze potrzeby, lecz w momencie ewentualnego wycofania z rozgrywek sam pan rozumie...

Pojawiły się głosy o powrocie Mateusza Toporkiewicza. Jaki jest status napastnika, który ostatnio był wypożyczony do Bałtyku Gdynia?

  • Mateusz Toporkiewicz od stycznia staje się naszym zawodnikiem i na pewno byłby mile widziany ponownie na Wzgórzu Wolności. Pytanie czy będzie nam dane dalej występować na II ligowym poziomie?

Jakie więc będą cele drużyny na wiosnę wobec trudnej sytuacji klubu. Walka o utrzymanie, czy jednak miejsce w środkowej części tabeli to realna ocena możliwości klubu?

  • Żeby mówić o celach trzeba mieć pewność, że wystartujemy w rundzie wiosennej do rozgrywek, jeżeli tak to zespół ma na pewno coś sobie i kibicom do udowodnienia. Jestem pewien, że stać nas na lepsze miejsce w tabeli. Po pierwszej rundzie na szczeblu centralnym złapaliśmy pewne doświadczenie. Poznaliśmy już te rozgrywki na tyle by w pełni zadowolić kibiców i sponsorów naszej drużyny.

Jaka była premierowa runda Gryfa Orlex w II lidze? Zespół zrealizował postawione przed nim cele?

  • Nie powinniśmy oceniać tylko rundy jesiennej, lecz cały ubiegły rok. Nie zapomnijmy co się wydarzyło - czyli spektakularny awans do II Ligi a do tego pogodziliśmy rozgrywki w pięknym stylu dochodząc do 1/4 finału Pucharu Polski. Nie będę wyliczał wszystkich meczów, bo kibice doskonale je pamiętają .Po awansie latem była jedna wielka walka o licencję dla Gryfa Orlex na rozgrywanie meczów w Wejherowie. Zespół, który awansował dostał szansę na udowodnienie, że poradzi sobie w II Lidze. Do zespołu dołączyli Rafał Siemaszko i Marcin Warcholak, którzy na pewno pomogli naszej drużynie i nie można odmówić in zaangażowania. Naszym celem było poznanie nowych rozgrywek i koncentrowanie się na każdym kolejnym meczu, który był dla nas nowym wyzwaniem. Mieliśmy też swoje problemy jak każda drużyna a fatum kontuzji dopadło nas przed meczem w Turku gdzie 9 zawodników nie mogło wystąpić w tym spotkaniu. Każdy kibic powinien mimo średniej rundy jesiennej ocenić bardzo pozytywnie drużynę Gryfa Orlex, bo chwile, które przeżyliśmy były na pewno niezapomniane i wyjątkowe. Chciałbym jeszcze korzystając z okazji podziękować za miniony rok wszystkim kibicom, sponsorom, trenerom, zawodnikom i osobom związanym z naszym klubem a także życzyć Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku.

Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...