21.12.2012 13:56 0

Mateusz Didenkow przeszedł operację

Nasz czołowy skoczek o tyczce, który z powodu kontuzji nie mógł wystartować na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie, przeszedł wczoraj pomyślnie operację stopy.

Zabieg przeprowadził dr Maciej Pawlak z trójmiejskiej Rehasport Clinic. U zawodnika Sopockiego Klubu Lekkoatletycznego zdiagnozowano przewlekłą chorobę Haglunda, a główny problem polegał na bolesnym przyczepie ścięgna Achillesa do pięty. Mateusz przeszedł artroskopową resekcję guza piętowego, tzw. górnej ostrogi i resekcję głębokiej kaletki Achillesa. Zabieg przebiegł zgodnie z procedurą, bez żadnych powikłań. Teraz Mateusz Didenkow będzie musiał przejść rehabilitację, którą rozpocznie jeszcze przed świętami.

Dalsze rokowania dla naszego czołowego tyczkarza są bardzo dobre, choć dr Maciej Pawlak woli być ostrożny w swoich ocenach. Zdaniem ortopedy Rehasport Clinic, gdyby była to operacja pierwotna, to nie byłoby żadnego zagrożenia. Mateusz miał kontuzjowaną stopę już dwukrotnie operowaną w innych ośrodkach, przeszedł też leczenie zachowawcze w Monachium, które okazało się nieskuteczne. Dlatego też zawodnik podjął decyzję o operacji w Gdańsku. Sam zawodnik jest dobrej myśli i liczy na szybki powrót do treningów.

Rafał Czepułkowski


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...