30.07.2013 18:00 0

Szekspir opanuje Gdańsk po raz siedemnasty

fot.shakespearefestival.pl

Choć na przełomie lipca i sierpnia klucze do Gdańska dzierżą kupcy z Jarmarku Dominikańskiego, to artystyczną sferą Trójmiasta tradycyjnie rządzić będzie wtedy dramaturg ze Stratfordu.

Siedemnasta edycja Festiwalu Szekspirowskiego potrwa sześć dni i jest wypełniona teatralnymi atrakcjami.

Gruzja, Niemcy, Rumunia, Chorwacja, Australia, Rosja – to kraje, z których artyści przybędą na 17. Festiwal Szekspirowski. Nie zabraknie również Polaków – ekip teatralnych z Krakowa, Wrocławia, Lublina – wśród których przewijają się takie teatralne „marki” jak Jan Klata, Agata Duda-Gracz, Wojtek Klemm czy Teatr Pieśń Kozła. Po szesnastej odsłonie, wyraźnie zdominowanej różnymi interpretacjami „Hamleta”, organizatorzy zdecydowali się wyeksponować jedną z pierwszych tragedii Szekspira, słynnego „Tytusa Andronikusa”. Nie zabraknie jednak nawiązań do postaci Ofelii z „Hamleta” oraz do „Króla Leara” i innych sztuk angielskiego dramaturga.

Festiwal zainauguruje gruziński spektakl „Jak wam się podoba” w reż. Levana Tsuladze, opowiadający o miłości i rywalizacji, ale także o tym jak całe życie może zmienić się w jednej chwili. To także barwna sztuka, w której znaleźć można zarówno ślady błazenad rozgrywanych w sercach średniowiecznych miast, jak i nawiązania do innych klasycznych dzieł Szekspira. Spektaklem budzącym wielkie zainteresowanie festiwalowej publiczności (bilety wyprzedano w ciągu kilku godzin) jest „Titus Andronicus” w reż. Jana Klaty, powstały we współpracy Teatru Polskiego we Wrocławiu oraz Staatschauspiel Dresden. Klata w rolach starożytnych Rzymian obsadził Niemców, zaś barbarzyńskich Gotów – polskich aktorów. To posunięcie prowadzi do wielu konfrontacji – językowych, kulturowych, aktorskich – ale też zderzenia się widzów z własnymi stereotypami i przyzwyczajeniami. To sztuka, w której wyrazista forma łączy się wielowarstwową treścią.

Wśród spektakli i performansów wypełniających program Festiwalu, na szczególną uwagę zasługują m.in. dwie polskie sztuki. Jedną z nich są „Pieśni Leara” w reż. Grzegorza Brala, obsypane nagrodami podczas Fringe Festival w Edynburgu. To produkcja nielinearna, misternie utkana ze słów, gestów i przede wszystkim muzyki, która pełni tu szczególnie ważną rolę. Drugą z polskich sztuk, którą trzeba wyróżnić, jest tegoroczny zdobywca Złotego Yoricka – „Każdy musi kiedyś umrzeć, Porcelanko, czyli rzecz o wojnie trojańskiej” w reż. Agaty Dudy-Gracz– spektakl bardzo zróżnicowany wizualnie i muzycznie, operujący wieloma tonacjami, ale wierny najgłębszej warstwie szekspirowskiej sztuki „Troilus i Kresyda”.

Dwóm dobrze znanym nurtom Festiwalu Szekspirowskiego – głównemu i SzekspirOFF, prezentującemu mniejsze formy teatralne – w tym roku towarzyszyć będzie także międzynarodowa konferencja „Języki Władzy / Języki Sztuki”. Pełny program festiwalu i konferencji znajduje się na stronie www.festiwalszekspirowski.pl.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...